Aby nie przegapić okazji

Radni w gminie Mszana uznali, że szkoda wydawać pieniędzy na kolejne, drobne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Lepiej jak powstanie całkiem nowe studium zagospodarowania przestrzennego dla całej gminy i problem zostanie rozwiązany na kilka lat, a wyjdzie nawet taniej. – Obecnie bardzo wielu mieszkańców przychodzi z wnioskami o zmiany w planie. Ludzie się niecierpliwią, bo muszą czekać. Chcieliby już rozpocząć na przykład budowę domu, a stoją w miejscu  – argumentuje Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana. Wszystkie te bolączki ma rozwiązać nowe studium. Warunek jest jeden: o opracowaniu nowego studium  musi się dowiedzieć każdy mieszkaniec, żeby na  etapie przygotowania wnieść swoje wnioski. – Planujemy mocne nagłośnienie tej akcji, żeby każdy, kto ma obecnie na przykład 16-, 17-letniego syna czy córkę, zdecydował, czy za kilka lat nie będzie mu potrzebna działka budowlana – dodaje wójt Grzegoszczyk.  Żeby nikt z zainteresowanych mieszkańców nie przeoczył tej szansy, gmina zamierza przeprowadzić kampanię informacyjną. – Informacje o opracowywaniu nowego studium pojawią się w gazetce gminnej, w prasie lokalnej, gmina zwróci się także do księży o ogłoszenia w kościołach. – Niewykluczone, że zlecimy dodatkowy druk naszego „Kuriera” i rozniesiemy go poprzez gońców do każdego domu w gminie – planuje wójt. Opracowanie nowego studium ma kosztować około 100 tys. zł. (izis)