Wójt da nieźle zarobić
Potencjalny specjalista ds. wodociągów i kanalizacji zatrudniony w Lubomi może liczyć na 5 tys. zł pensji
Władze gminy są na tyle zdeterminowane w poszukiwaniu specjalisty do spraw wodociągów i kanalizacji, że proponują potencjalnemu pracownikowi niemałą pensję. – Analizowałem płace na lokalnym rynku pracowników w tej branży i jeśli chcemy znaleźć porządnego fachowca, musimy mu zapłacić co najmniej 5 tys. zł brutto. Inaczej nie mamy co marzyć o człowieku, który zna się na swojej robocie – uważa wójt Lubomi Czesław Burek. Decyzja wójta to efekt pierwszego naboru. Spośród czterech kandydatów dwóch odpadło już na samym początku. Dwóch kolejnych nie przekonało wójta co do swoich kwalifikacji. Dlatego wójt nie chce już inspektora. Teraz szuka pełnomocnika do spraw wodociągów i kanalizacji. Wymagania się nie zmieniły, ale żeby przyciągnąć najlepszych kandydatów, oferuje lepszą pensję. Jaki będzie efekt, trudno powiedzieć.
Potencjalny kandydat musi liczyć się ze sporą ilością obowiązków. Gmina zdecydowała już o budowie wodociągu z Pszowa do Syryni, którym dostarczana będzie woda do gminy. Będzie więc odpowiedzialny za sprawną realizację tej inwestycji. Planuje też budowę wespół z Raciborzem kanalizacji. Nie od dziś wiadomo, że gminny wodociąg jest stary i konieczna jest jego modernizacja. Obowiązków więc na pewno nie zabraknie. A nad wszystkim będzie czuwał wymagający szef, czyli wójt Czesław Burek. (art)