Kopalnia poszuka węgla w Gołkowicach
Czy na tzw. polu gołkowickim w przyszłości prowadzone będzie eksploatacja węgla? Odpowiedź na to pytanie dadzą próbne odwierty, jakie na tym terenie chce przeprowadzić kopalnia „Jas-Mos”. Ta zwróciła się już do Ministerstwa Środowiska o wydanie odpowiedniej koncesji na wykonanie próbnych odwiertów. Z kolei ministerstwo zwróciło się do Urzędu Gminy w Godowie o zaopiniowanie wydawanej koncesji. – Nasza opinia nie jest dla ministerstwa wiążąca, mimo to na pewno obwarujemy ją kilkoma warunkami – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Gmina będzie wnioskować, by odwierty prowadzone były tylko w dzień. Chce w ten sposób uniknąć protestów mieszkańców. Urzędnicy chcą też by do minimum został ograniczony negatywny wpływ na sąsiadujące z polami odwiertów działki.
KWK „Jas-Mos” planuje wykonanie trzech odwiertów. Jeden na granicy Gołkowic i Moszczenicy, kolejny przy ulicy Granicznej na Żabkowie, trzeci i ostatni odwiert miałby zostać wykonany w obrębie gołkowickiego kółka rolniczego. Górniczy eksperci będą szukać węgla i gazu ziemnego na głębokości 1300 m. Prace ruszą prawdopodobnie w przyszłym roku.
Wykonanie próbnych analiz nie przesądza wcale o tym, że prowadzona będzie tu eksploatacja. Priorytety JSW skierowane są przede wszystkim na poszukiwanie złóż dla kopalni „Pniówek” i „Zofiówka”.
– Pole gołkowickie to dla nas zupełnie rezerwowa sprawa. Na razie za wiele powiedzieć na ten temat nie można, choćby z tej przyczyny, że nie wiadomo ile węgla się tutaj znajduje i czy eksploatacja będzie opłacalna – wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW.
Nawet gdyby pokłady węgla były tutaj spore, to spółka nie planuje budowy w tym miejscu szybów górniczych. – Do ewentualnych złóż górnicy dotrą poziemnymi chodnikami – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer. Na razie jest to jednak bardzo odległa perspektywa. Mówi się bowiem o roku nawet 2030.
Artur Marcisz