Ile zdrożeje chleb i mięso?
W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku litr paliwa podrożał nawet o złotówkę. Podwyżki dały się szczególnie we znaki posiadaczom samochodów na olej napędowy. Po raz pierwszy jego cena jest wyższa od benzyny bezołowiowej 95.
– Średnio na jednym kursie do Niemiec, gdzie mamy wielu odbiorców tracimy 600 zł, a miesięcznie przecież mamy ich po kilkanaście, więc rachunek jest prosty – mówi Marcin Sachs, który wraz z ojcem prowadzi w Wodzisławiu dużą firmę transportową. – Nie możemy także drastycznie podnieść cen naszym kontrahentom. Wygląda jednak na to, że jeśli nadal ceny będą rosły w takim tempie będziemy do tego zmuszeni – dodaje pan Marcin.
Mięso
Skutki podwyżek cen paliwa odczuli klienci zdecydowanej większości sklepów. Dla przysłowiowego Kowalskiego najważniejsze jest jednak to ile zapłaci on za chleb i mięso.
– Skutki podwyżek cen paliwa odczuli niestety klienci naszych sklepów oraz nasi partnerzy handlowi – mówi Maciej Stołpny, przedstawiciel Zakładu Rzeźniczo–Wędliniarskiego Janeta w Lubomi. – W miarę możliwości staraliśmy się ograniczyć skutki wzrostu kosztów produkcji zmniejszając nasze zyski. Niestety nie byliśmy w stanie sami przełknąć aż tak dużych podwyżek paliwa, stąd też podwyżki cen naszych towarów były konieczne – rozkłada ręce Stołpny.
Jak wielki zatem był skok cen mięsa? – Myślę, że w ciągu roku ceny naszych produktów wzrosły z tego powodu o około 10 procent – dodaje przedstawiciel firmy Janeta.
Chleb
Ręce załamują także piekarze. Ich zdaniem bochenek chleba powinien kosztować o około 10–15% więcej. Nie osiąga takiej ceny ze względu na występującą na ryku nadpodaż. Wiele wskazuje na to, że mimo to podwyżki są nieuniknione.
– Wzrost kosztów sprawia, że ceny produktów w piekarniach wzrosną – mówi Dariusz Kozielski, właściciel piekarni Kozielski. – Chcę jednak uspokoić naszych klientów. Cena chleba jubileuszowego nie zmieni się w najbliższym czasie. Jest to forma podziękowania klientom za dotychczasową współpracę przygotowana na okoliczność 75–lecia istnienia firmy. Zależy nam na tym, aby utrzymać cenę pomimo niesprzyjających warunków ekonomicznych – dodaje Dariusz Kozielski.
Zboża coraz droższe
Jak się okazuje, chleb drożeje nie tylko ze względu na wzrost cen paliw. Na świecie rośnie popyt na zboża, co jest spowodowane nie tylko dużym zapotrzebowaniem ze strony szybko rozwijających się gospodarek Chin i Indii, ale także modą na biopaliwa. To głównie one powodują wzrost cen zbóż w całej Unii Europejskiej. Nawet jeśli tegoroczne żniwa będą bardzo udane, na obniżkę cen pieczywa nie mamy co liczyć. W najlepszym przypadku ceny nie wzrosną. Jedynym pocieszeniem dla amatorów dobrego pieczywa mogą być coraz bogatsze oferty prezentowane przez poszczególne piekarnie. Podobnie jak w innych branżach pojawiają się promocje, oferty specjalne i konkursy.
– O klienta trzeba dbać, dlatego ruszył właśnie nasz konkurs, w którym do wygrania są kuchenki mikrofalowe i telewizory. Kupon konkursowy można odebrać po zebraniu 20 banderol z naszego chleba jubileuszowego – mówi Karina Baron, kierownik piekarni Kozielski w Wodzisławiu
(red)