Strategia tuż-tuż
Trwa formalizowanie Lokalnej Grupy Działania „Morawskie Wrota”.
Grupę powołują do życia samorządowcy i lokalni liderzy z trzech sąsiadujących ze sobą gmin – Godowa, Gorzyc i Krzyżanowic. Na razie trwają prace nad strategią grupy. Jej opracowywanie odbywa się podczas zajęć warsztatowych. Do tej pory odbyły się trzy takie spotkania. Kolejne, czwarte i ostatnie odbędzie się w najbliższym czasie. A to oznacza, że strategia LGD „Morawskie Wrota” jest już prawie gotowa. A przynajmniej znane są już główne jej założenia.
– Strategia będzie wyznaczać typy przedsięwzięć, jakimi zajmie się grupa. Wszystkie realizowane w przyszłości projekty muszą być zgodne z tymi typami – wyjaśnia Krzysztof Wrana, ekspert z Katedry Badań Strategicznych i Regionalnych Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Razem z innym ekspertem Witoldem Magrysiem pomaga w budowie grupy. – Najważniejsze, że ci liderzy potrafią się dogadać między sobą. To ludzie otwarci, a tylko z takimi możliwe jest pozytywne zakończenie całej sprawy – przekonuje Magryś.
Liderom udało się ustalić, że strategia będzie kłaść nacisk na cztery najważniejsze cele – zintegrowanie społeczności gmin biorących udział w projekcie, ukształtowanie na tym terenie społeczeństwa obywatelskiego oraz wyeksponowanie dziedzictwa kulturowo-historycznego i atrakcyjności turystycznej regionu. – Ludziom zaangażowanym w tworzenie grupy udało się znaleźć płaszczyznę porozumienia. Przedstawiciele każdej gminy przedstawili praktycznie bardzo podobne priorytety – mówi Wrana.
Dzięki temu zakładanie LGD „Morawskie Wrota” przebiega na razie całkiem sprawnie. Pod koniec maja osoby zaangażowane w tworzenie grupy zwołają jej zebranie założycielskie. W czerwcu zostanie złożony wniosek do Krajowego Rejestru Sądowniczego o zarejestrowanie grupy. Po zarejestrowaniu grupy – na co sąd ma trzy miesiące – zwołane zostanie walne zebranie członków grupy. Wówczas zostanie wybrana rada grupy, która będzie decydować o tym, jakie projekty LGD będzie finansować. Najpierw jednak rada LGD złoży wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o przyznanie środków unijnych na realizację strategii.
Mimo że to dopiero początek, działalność niesformalizowanej jeszcze grupy przyniosła pierwsze pozytywne efekty. Ludzie, którzy aktywnie biorą udział w pracach nad strategią – a jest ich około 60 – przyznają, że sporo się nauczyli o własnym otoczeniu. – Mamy teraz świadomość, że to co nas otacza, co wydaje nam się banalne, dla ludzi z zewnątrz może być całkiem atrakcyjne. Nasze gminy mają przecież tyle do zaoferowania, chociażby w kwestii turystyki – przekonuje Maria Riedel, jedna z aktywnych działaczek grupy.
Przypomnijmy, że na realizację zadań LGD może dostać nawet do 169 zł na jednego mieszkańca. W sumie daje to niebagatelną kwotę około 6,5 mln zł. Na ile uda się je wykorzystać, będzie zależeć od pomysłowości organizacji, działających na terenie grupy.
Artur Marcisz