Koniec z zalewaniem
Jedłownicki potok nie będzie już zalewać okolicznych pól.
Kłopoty właścicieli gruntów przy ul. Śląskiej, przez które przebiega potok, zaczęły się po powodzi w 1997 roku. Żywioł spowodował obsunięcie skarp i zamulenie koryta, a rury odpływowe wisiały w powietrzu. Szkód nie usunięto, a w miarę upływu lat sytuacja coraz bardziej się pogarszała. Większe opady powodowały, że pola były notorycznie zalewane. Mimo licznych skarg nikt nie umiał pomóc mieszkańcom, bo trudno było ustalić kto właściwie jest właścicielem tej części potoku. Dopiero w tym roku miastu udało się go skomunalizować i przeprowadzić konieczne prace.
– Odtworzyliśmy koryto, poprawione i oczyszczone zostały także skarpy. Wykonana została również nowa głowica odpływowa. Mamy nadzieję, że kłopoty się skończyły – mówi Wojciech Burda, kierownik referatu gospodarki komunalnej i ekologii.
Pieniądze w wysokości 55 tys. zł na przeprowadzenie koniecznych prac pochodzą z budżetu miasta.
(j.sp)