Nie chcemy tutaj tirów!
Mieszkańcy ul. Głożyńskiej w Radlinie boją się o swoje bezpieczeństwo.
Ulica łączy się z ul. Strzody w Rydułtowach, gdzie została właśnie otworzona strefa małej i średniej przedsiębiorczości. Według opinii mieszkańców ul. Głożyńskiej teraz ich ulicą zaczną jeździć samochody ciężarowe. Nie protestowaliby, gdyby droga była do tego przystosowana. Jezdnia liczy jednak zaledwie 4,5 metra szerokości. Z trudem pomieści dwa przejeżdżające obok siebie auta. Do tego nie ma tutaj żadnego chodnika, którym można by było bezpiecznie się poruszać. – Już teraz jak kierowcy osobówek tutaj szaleją to trzeba niemalże na płoty wskakiwać, żeby nie zostać potrąconym. A przecież tędy codziennie chodzą dzieci do szkoły – żali się Franciszek Oślizlok.
Poskarżyli się prokuratorowi
Ulica Głożyńska została już otwarta dla ruchu. Na razie nie ma tutaj żadnych znaków ograniczających. Ponad stu mieszkańców skierowało protest i prośbę o zmniejszenie tonażu i ograniczenie prędkości w tym miejscu m.in. do urzędów w Rydułtowach i Radlinie, a także do Powiatowego Zarządu Dróg, który administruje drogą. Zdesperowani ludzie pod koniec kwietnia złożyli także zawiadomienie do prokuratury na działania urzędników.
Ciężarówek nie będzie?
Władze Rydułtów zapewniają, że dojazd do strefy ekonomicznej jest poprowadzony od ul. Bohaterów Warszawy i ul. Traugutta. Poza tym miasto na własny koszt wykonało projekt organizacji ruchu, tak aby Głożyńską nie przejeżdżały samochody ciężarowe. Potwierdza to zastępca dyrektora PZD.
– Kiedy tylko zmiana organizacji ruchu zostanie zatwierdzona ulica Głożyńska będzie miała charakter drogi osiedlowej, a co za tym idzie ograniczenie tonażu wjeżdżających samochodów i ograniczenie prędkości do 20 km/h – tłumaczy Tomasz Kasperuk, zastępca dyrektora PZD.
(j.sp)