Starosta dotrzymał słowa
Miejsce to jest wyjątkowo niebezpieczne. Przed dwoma laty w pobliżu wiaduktu na ul. 1 Maja zginęły dwie uczennice miejscowej szkoły. Starostwo podjęło starania, by zwiększyć bezpieczeństwo w tym miejscu. Prace zakończono blisko dwa miesiące przed planowanym terminem. Przy wiadukcie umieszczono dodatkowe oznakowanie miejsc niebezpiecznych, w tym zakaz poruszania się pieszych po wiadukcie. Wykonano także ok. 150 m chodnika – od ulicy Mszańskiej do przejścia dla pieszych obok przystanku autobusowego. Dokonano również niezbędnych prac remontowych na drodze biegnącej wzdłuż wiaduktu. Ogólnie koszty tych inwestycji wyniosły około 73 tys. zł (31 tys. zł dołożyła gmina Godów). Budowa chodnika pochłonęła ok. 63 tys. zł, oznakowanie kosztowało ok. 5 tys. i tyle samo remont drogi.
W planach jest całkowita likwidacja wiaduktu. Ma on zniknąć do końca kadencji obecnych władz powiatu, która kończy się za 2,5 roku. Stosowny projekt techniczny ma być gotowy jeszcze w tym roku.
(raj)