Szpital mój widzę ogromny
Dyrektorka szpitala przedstawiła plan rozbudowy lecznicy. Ma się tutaj pojawić nowa izba przyjęć, część do sterylizacji oraz oddział intensywnej opieki medycznej. Według wstępnych szacunków potrzeba ok. 6 mln. zł, których póki co nie ma.
Plany dotyczące przebudowy lecznicy dyrektor Bożena Capek przedstawiała już kilka miesięcy temu. Teraz powoli zaczynają nabierać realnych kształtów. Dyrekcja ogłosiła bowiem przetarg na projekt rozbudowy i przebudowy pawilonu głównego. Według koncepcji szefowej rydułtowskiego szpitala w budynku głównym na parterze byłaby zupełnie nowa izba przyjęć, część do sterylizacji oraz oddział intensywnej opieki medycznej. W nowym trzykondygnacyjnym obiekcie, który miałby powstać w miejscu obecnej kuchni, będzie znajdował się oddział chirurgii i urazówka. Pieniądze na realizację tylko pierwszego etapu, czyli przebudowę pawilonu głównego, są niebagatelne. Według wstępnych szacunków potrzebnych jest 6 mln zł.
– To nie są plany nie do zrealizowania. Będziemy starali się o środki unijne. Liczymy także, że wspomoże nas organ prowadzący, czyli Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu i może rydułtowski Urząd Miasta. Jesteśmy w końcu zaraz po kopalni największym pracodawcą w Rydułtowach – mówi Bożena Capek.
(j.sp)