Krystian pokazał na co go stać
Mirosław Barszowski oraz Krystian Skowroński ze Stowarzyszenia Dalekowschodnich Sztuk Walki TAO z Radlina wzięli udział w II Międzynarodowym Turnieju WuShu Pars Cup 2008 w Iranie. Pars Cup w Iranie to jedna z najbardziej prestiżowych imprez sportowych w tej dyscyplinie, druga pod względem walk sportowych i form po Mistrzostwach Świata w Chinach.
Mirosław Barszowski oraz Krystian Skowroński ze Stowarzyszenia Dalekowschodnich Sztuk Walki TAO z Radlina wzięli udział w II Międzynarodowym Turnieju WuShu Pars Cup 2008 w Iranie. Pars Cup w Iranie to jedna z najbardziej prestiżowych imprez sportowych w tej dyscyplinie, druga pod względem walk sportowych i form po Mistrzostwach Świata w Chinach. W zawodach udział wzięło aż 16 reprezentacji. Do ścisłej czteroosobowej kadry reprezentującej nasz kraj powołano Krystiana Skowrońskiego, a rolę trenera kadry narodowej powierzono Mirosławowi Barszowskiemu. Obaj związani są ze Stowarzyszeniem Dalekowschodnich Sztuk Walki TAO z Radlina. Krystian Skowroński mieszka w Czerwionce–Leszczynach i jest trenerem prowadzącym oddział TAO w Rybniku, wielokrotnym medalistą prestiżowych zawodów krajowych. Jest kluczowym zawodnikiem kadry Śląska. Barszowski pełni natomiast w TAO rolę prezesa oraz szkoleniowca. Wielokrotnie potwierdził swoje znakomite umiejętności szkoleniowe i organizacyjne będąc głównym menadżerem przy organizacji Mistrzostw Śląska w Radlinie, a wyniki jego podopiecznych w wielu dobrze obsadzonych zawodach w kraju i za granicą mówią same za siebie. Resztę kadry Polski uzupełnili dwaj zawodnicy z Warszawy Bartosz Pfeifer i Konrad Bieńkowski.
Krystian Skowroński walczył w kategorii do 80 kg i zajął w niej bardzo wysokie 5 miejsce. – Krystian walczy dopiero od dwóch lat i byłem zdziwiony jego postawą. Zupełnie pozbawił się stresu. Pokazał klasę. Wprawdzie przegrał z Irańczykiem, który startuje od 15 lat na tego typu zawodach, ale ustąpił mu niewielką liczbą punktów. Jak rzucał nim o matę to na trybunach kibice wręcz zamarli, nie wiedzieli co się dzieje – opowiada Mirosław Barszowski. Po tak znakomitym występie padła także propozycja powołania Krystiana na Międzynarodowe Mistrzostwa WuShu do Hiszpanii, które są jednymi z najciekawszych zawodów wushu w Europie.
Najlepiej z kadry Polski zaprezentował się Bartosz Pfeifer, który wywalczył srebrny medal w kategorii układu z mieczem (formy wushu Taolu – elementy zręcznościowe). Złotym medalistą został Chińczyk, a brązowy medal wywalczył Irańczyk. Gorzej wypadł Konrad Bieńkowski. Walczył w kategorii do 60 kg i zajął w niej 9–miejsce.
Marcin Macha