Sprzedaż ruszyła o północy
W nocy z 25 na 26 stycznia rydułtowska biblioteka zamieniła się w Szkołę Magii i Czarodziejstwa z Hogwartu. Wszystko z okazji polskiej premiery siódmej części przygód najpopularniejszego czarodzieja na świecie Harry’ego Pottera. Do książnicy ściągnęli fani bohatera książek J.K. Rowling, aby o północy znaleźć się w gronie szczęśliwców, którzy nabyli najnowszy tom.
– Przeczytałam już wszystkie części. Harry’ego Pottera i Insygnia Śmierci miałam w wersji angielskiej, ale niestety tylko komputerowej, którą bardzo źle się czytało. Nie poznałam więc zakończenia książki. Już nie mogę się doczekać dalszej lektury – mówi Joanna Pawłowicz.
Na tę wyjątkową noc książnica przygotowała dla potteromaniaków wiele atrakcji. Był konkurs literacki, w którym uczestnicy musieli wykazać się bezbłędną znajomością historii małego czarodzieja. Chętnym panie bibliotekarki przebrane za czarodziejki wróżyły z kart lub robiły zmywalne tatuaże. Dla uczestników Nocy z Harrym Potterem fragmenty jego wcześniejszych przygód przeczytała Hanna Blokesz, prezenterka Telewizji Katowice. Był także pokaz czarów, choć te, ich autor Michał Kieś umiał wyjaśnić naukowo. Michał sam zbudował lifter, rodzaj elektrycznego latawca, którego w powietrze unoszą cząsteczki elektryczne.
– Szkoda, że taka noc już się nie powtórzy– narzekali uczestnicy.
(j.sp)