Strefa nie do oddania
Strefa miała być gotowa pod koniec grudnia ubiegłego roku. Z powodu warunków atmosferycznych przeciągnęły się jednak prace wykończeniowe. Do wybudowania pozostała przepompownia i jej ogrodzenie. Trzeba także wykonać drogę dojazdową, korytka ściekowe wzdłuż ul. Strzody i uporządkować teren, a także oznakować drogi dojazdowe do strefy. Władze miasta wykorzystały możliwość przesunięcia terminu oddania obiektu o trzy miesiące.
- Koniec marca to górna granica, bo pogoda o tej porze roku płata figle. Liczymy jednak, że wyrobimy się do 15 lutego - mówi Mariusz Szewczyk, naczelnik Wydziału Infrastruktury Miejskiej w Rydułtowach.
Opóźnienie nie spowoduje jednak utraty dofinansowania inwestycji ze środków zewnętrznych. Tylko z Unii Europejskiej miasto na realizację zadania otrzymało 12,8 mln zł. Do tego z budżetu państwa trafiło do Rydułtów 1,7 mln zł, a z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska 1,5 mln. Wartość inwestycji to ponad 20 mln zł.
W strefie jest do zagospodarowania 9 w pełni uzbrojonych działek, które liczą od 30 arów do 3 hektarów. Jej powstanie ma wpłynąć na rozwój gospodarczy miasta i uniezależnienie go od przemysłu górniczego.
(j.sp)