Sobota dla nas?
A mogło być tak pięknie. Pierwszy mecz trzeciego turnieju ćwierćfinałowego w Wodzisławiu ułożył się znakomicie dla podopiecznych Andrzeja Brzezinki. Wygrały 2:0 z drużyną MKS PRO Bielsko–Biała i zapisały kolejne 3 punkty do swojego konta, co znacznie zwiększyło ich szansę na awans do półfinałów. – Jeśli wygramy jeszcze z Katowicami 2:0, to zagwarantujemy sobie miejsce w półfinale. Możemy stracić co najwyżej seta, ale nie możemy przegrać – mówił przed decydującym meczem trener MKS–u Andrzej Brzezinka. Niestety już pierwszy set z Olimpią Katowice pokazał, że katowiczanki są zdecydowanie lepszą drużyną i wygrały 25:9. W drugim siatkarki z Wodzisławia mogły pokusić się o zwycięstwo, ale zabrakło już sił. Bardzo wyraźny był brak Joanny Prokop, która na rozgrzewce przed pierwszym meczem z Bielskiem skręciła kostkę. – To dla nas spore osłabienie. Zupełnie zamieszało nam to w naszych planach i założeniach – mówił Brzezinka.
Nasze siatkarki przegrały z UKS–em Olimpia Katowice 0:2 i o ich ewentualnym awansie do półfinałów Mistrzostw Śląska decydować będzie ostatni turniej w Katowicach, w którym wodzisławianki... nie wezmą udziału. Właśnie na ten turniej przypada ich pauza. Pozostaje zatem czekać do najbliższej soboty.
Marcin Macha