Zabrakło wyczucia
Za drzwiami niepewni swojego losu pracownicy Służb Komunalnych Miasta. W sali radni uchwalają podwyżkę dla prezydenta.
Rzeczywiście mogliśmy z tym poczekać – mówią niektórzy radni po tym jak podnieśli pensję Mieczysława Kiecy. Zrobiono to bowiem w okolicznościach, które mogą budzić wątpliwości. Na sesji Rady Miejskiej zjawiło się kilkudziesięciu pracowników SKM obawiających się o przyszłość zakładu. Nie jest tajemnicą, że zakład czekają poważne zmiany. Tymczasem decyzji w ich sprawie nie podjęto. Gdy stali na holu, przez głośnik usłyszeli jak radni podnoszą wynagrodzenie prezydenta. Do tej pory, ze względu na nie-wielki staż pracy, zarabiał on znacznie mniej od burmistrzów i wójtów sąsiednich gmin. Jego pensja wynosiła 8000 brutto, teraz dostanie 9179 zł.
(raj)