Jubileusz bez prezentów
Mężczyzna w październiku był jednym z gości Urzędu Stanu Cywilnego. Wraz z małżonką odbierał gratulacje za długoletnie pożycie małżeńskie. – Jakież było moje zdziwienie, gdy oprócz medalu, dyplomu, ciastka i kawy nie otrzymaliśmy najmniejszego upominku – pisze w liście do redakcji pan Zygmunt. Ma żal do prezydenta, że mimo podeszłego wieku został tak potraktowany przez młodego prezydenta. – Zawsze upominki były, a teraz nic – dodaje jubilat.
Władze Wodzisławia odpierają zarzuty. – W naszym mieście prezydent nigdy nie wręczał upominków – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu. – Do 2005 r. każdej z par wypłacano 300 zł brutto. Wówczas zmieniły się przepisy prawne. Po konsultacjach z prawnikami okazało się, że ustawa „o orderach i odznaczeniach” nie przewiduje wręczania jubilatom gratyfikacji finansowej czy rzeczowej. Dlatego ówczesny prezydent Adam Krzyżak zrezygnował z wypłacania pieniędzy – dodaje pani rzecznik.
W ciągu dwunastu miesięcy złoty jubileusz obchodzi ok. 60 par. Tak więc miasto wypłacało małżonkom rocznie blisko 18 tys. zł.
(raj)