Biegali o Puchar Prezesa
Stowarzyszenie FORMA wspólnie z Urzędem Miasta w Wodzisławiu zorganizowało III już edycję Międzynarodowego Biegu o Puchar Prezesa „Formy”. Zawody wpisano w jubileusz obchodów 750 - lecia Wodzisławia, a udział w nich wzięło aż 102 zawodników.
Impreza rozpoczęła się Biegiem Krasnala, w którym najmłodsza zawodniczka Dorota Marszałkowska miała zaledwie 1,5 roku. Drugi bieg odbył się na dystansie 1 mili i podzielony był na 3 kategorie wiekowe. W kategorii szkół podstawowych najlepszymi biegaczami okazali się: Marcin Mazur, Radosław Jarocki, Marcin Szulkowski, wśród gimnazjalistów zwyciężyli Zdzisław Tomiczek i Artur Czaja, a w kategorii open pierwsze miejsce wywalczył Łukasz Mika, drugi był Rafał Mastela, a trzeci na miecie zjawił się Kordian Waroński.
W biegu głównym na dystansie 10 km najlepiej poradził sobie ubiegłoroczny zwycięzca Krzysztof Skiba z FORMY Wodzisław Śl. z czasem 0:36:20. Drugi na mecie też zjawił się zawodnik Formy Wodzisław Śl. Janusz Magiera z czasem 0:37:04, a trzeci był zawodnik z BK SAK - Karwina - Kravcik Miroslav. Wśród pań najlepsza okazała się Barbara Janczak z Żor z czasem 0:40:47, miejsce drugie wywalczyła Agnieszka Bieryt z Żor z czasem 0:44:40 i trzecia zawodniczka to reprezentantka Bielska-Białej Zofia Leśkiewicz, która uzyskała czas 0:47:39. W biegu głównym były 4 kategorie wiekowe mężczyzn: 16-29 lat: 1.m. Rafał Lindner, 2.m. Łukasz Sztuka, 3.m. Marek Kubista. 30-39 lat: 1.m. Piotr Zapart, 2.m. Kazimierz Grycman, 3.m. Sławomir Szurek. 40-49 lat: 1.m. Adam Koloska, 2.m. Sławomir Łachacz, 3.m. Krystian Świtała. 50 lat i więcej: 1.m. Karel Krawcik, 2.m. Jan Deńca, 3.m. Andrzej Siwczyk.
Najstarszym zawodnikiem był 72 – letni Kazimierz Łopatka, mieszkaniec Chorzowa biegający w barwach FORMY. Dodatkowymi atrakcjami były mini turniej tenisa stołowego, który wygrał Paweł Balawajder oraz pokaz rycerstwa w wykonaniu Konfraterni Rycerskiej Sua Sponte. – Szczególne podziękowania należą się naszym sponsorom SM Marcel, Alumont - Tomasz Siedlaczek, UPC, Gorenje, Zbyszkowi Chrobokowi, Jerzemu Waltarowi oraz wszystkim, którzy nas wspomagali od strony technicznej. Bez ich pomocy także zawody nie mogłyby się odbyć – mówi prezes Formy Zbigniew Marszałkowski.
Marcin Macha