Stroje szyto ze sztandarów
W turnieju drużyn niezrzeszonych najlepiej spisała się ekipa pod nazwą 1 Maj, drugie miejsce zajął Magik, a na trzecim miejscu znaleźli się gospodarze zawodów – drużyna Wicher Wilchwy. W sobotnie południe odbył się Turniej Gmin dla drużyn młodzieżowych, którego tryumfatorem została drużyna gospodarzy. Drugie miejsce zajęła drużyna reprezentująca barwy Naprzodu Zawada, a trzecie miejsce zajęła drużyna Startu Mszana. O 15.00 ulicami Wilchw biegli zawodnicy biorący udział w biegu ulicznym na dystansie 10 kilometrów. Najlepiej wśród mężczyzn spisał się Dariusz Laksa, który ten dystans pokonał w czasie nieco ponad 38 minut. Drugi na linii mety zjawił się Krzysztof Skiba z minutową stratą, a trzeci był Kazimierz Grycman. Bardzo liczną reprezentację miało w tym biegu wodzisławskie Stowarzyszenie „Forma”.
W meczu piłki nożnej pomiędzy Oldbojami Wichra Wilchwy a Policją lepsi okazali się stróże prawa, którzy wygrali 3:1. W kolejnym meczu, w którym reprezentacja Wilchw i drużyna Wichra Wilchwy zmierzyła się ze Startem Mszana lepszą drużyną byli gospodarze, którzy wygrali 2:0. Nie zabrakło także występów artystycznych. Zebranych mieszkańców rozbawiał Mirosław Szołtysek i jego Wesołe Trio, a do zabawy tanecznej przygrywał zespół Fantastic.
Podczas oficjalnej części uroczystości obecni byli przedstawiciele władz Wodzisławia oraz powiatu wodzisławskiego. Poseł Andrzej Markowiak wręczył działaczom okazały puchar w dowód uznania za 75-letnią działalność. Poseł Tadeusz Motowidło ufundował puchar dla najlepszego piłkarza Turnieju Gmin, którym został Bartłomiej Bobrzyk. Obchody 75-lecia klubu to także znakomita okazja do wspomnień. Swą obecnością zebranych mieszkańców zaszczycił także jeden z założycieli klubu 90-letni Jan Wija. On i wielu innych zasłużonych działaczy klubu otrzymało pamiątkowe upominki. – Chciałbym w tym miejscu podziękować Urzędowi Miasta w Wodzisławiu, Stowarzyszeniu Forma, TKKF Karlik, naszej Radzie Dzielnicy, Spółdzielni Mieszkaniowej i wielu innym naszym sponsorom za pomoc w organizacji tego jubileuszu. Na pewno bez nich te uroczystości nie odbyły się – mówi Janusz Majda, prezes Wichra Wilchwy.
Historia Klubu Sportowego Wicher Wilchwy rozpoczyna się jeszcze przed wojną. Wtedy właśnie powstały pierwsze zalążki wodzisławskiego klubu, a za barwy klubowe przyjęto biel i czerwień. Czołowymi zawodnikami tego okresu byli Józef, Jan i Alojzy Wija, a funkcje prezesa nowopowstałego klubu objął znany krawiec o nazwisku Cichy, który był zarazem producentem pierwszych strojów piłkarskich. Pierwsze boisko powstało na polu pana Styrnola, a w późniejszym czasie placem gry było pole Józefa Króliczka, a drużyna występowała w klasie C i B.
Po wojnie u pana Cichego z poniemieckich sztandarów szyto stroje dla drużyny. Po wojnie drużyna rozpoczęła od występów w klasie D, ale szybko awansowała do klasy C i wyżej do B i A. Podstawowymi piłkarzami byli wtedy Józef Kłosok, Jerzy Tatarczyk, Eryk Strączek oraz pan Szostek. Ogromną rolę w historii klubu odegrali bracia Wijowie (Jan, Alojzy, Józef, Stanisław, Wacław i Franciszek). W meczu z Beskidem Skoczów grało aż 6 braci Wijów. Finanse klubu zdobywało się przez organizację festynów, a w okresie zimowym sami piłkarze występowali w przedstawieniach teatralnych. W późniejszych latach nastąpiło połączenie dwóch zespołów Górnika Wilchwy z Kolejarzem Wodzisław i powstał klub o nazwie Górnik Wilchwy-Wodzisław, który stał się zalążkiem GKS Wodzisław, a ostatecznie przyjął nazwę Odry Wodzisław.
Marcin Macha