Proboszcz i sołtys wiedzą co dobre
Imprezy tego typu stały się już tradycją w gminie Lubomia i za każdym razem odbywają się w innym sołectwie. Tym razem potrawy przygotowane przez członkinie poszczególnych kół zostały zaprezentowane w remizie w Nieboczowach.
– Fajnie, że się spotykamy raz w Lubomi, innym razem w Syryni, Bukowie i Nieboczowach – witała gości Aniela Zając z nieboczowskiego KGW. – Chcemy pokazać, że w Nieboczowach mamy swoje tradycje. Na wystawie są potrawy według starych przepisów, ale także nowoczesne. Dopóki my tu som, to chcemy was ugościć.
Każde z KGW zaprezentowało różnorodne potrawy wykonane z warzyw – był krem z cukinii, bigos, gołąbki, fasolka po bretońsku, ciasta a także wiele różnorodnych sałatek. Szefowe poszczególnych kół prezentowały przygotowane dania a gospodynie z Syryni do każdego z nich dołączyły nawet przepis. Najpierw degustację potraw przeprowadziło jury, w skład którego wchodzili m.in. wicewójt Maria Fibic, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Lubomi Jadwiga Kocoń, nieboczowski proboszcz ks. Janusz Rudzki oraz sołtys Łucjan Wendelberger. Okazało się, że wyłonienie zwycięskiego koła będzie trudne. Wszystkie potrawy były bardzo smaczne, więc jury przyznało pierwsze miejsca wszystkim czterem KGW z Lubomi, Syryni, Bukowa i Nieboczów. Przewodniczące kół odebrały pamiątkowe dyplomy.
Regionalny koloryt nadawała wystawie dekoracja przygotowana przez KGW Nieboczowy. Zgromadzone zostały wykonane ręcznie koronki oraz stare sprzęty domowe i gospodarskie. Podczas imprezy przygrywał na różnych instrumentach Łukasz Porwoł z Nieboczów, który współpracuje z grupą śpiewaczą „Johanki”. Zespół ten również zaprezentował gościom swój repertuar.
(jak)