Fachowcy w cenie

W tym roku targi odbyły się 4 kwietnia. Wzięło w nich udział około 50 firm. Ponadto swoje stanowiska zaprezentowały powiatowe urzędy pracy z sąsiednich powiatów oraz m.in. Komenda Powiatowa Policji i Wojskowa Komenda Uzupełnień.

Można było zapytać o możliwość odbycia staży zawodowych, szkoleń czy zdobycie dotacji na uruchomienie własnej firmy. Ciekawą propozycją była możliwość wykonania testu predyspozycji zawodowych.

Targi cieszyły się sporym zainteresowaniem. Dominowały osoby rozpoczynające  karierę zawodową. Osoby te narzekały jednak na ofertę, jaką zaproponowali biorący udział w targach pracodawcy. Szymon Jurkiewicz, z zawodu technik informatyk przyznał, że targi to dobra inicjatywa, ale nie dla niego.

– Szukam pracy w swoim wyuczonym zawodzie. Niestety, tutaj wszystkie oferty dotyczą pracy fizycznej, głównie w branży budowlanej – zauważył mężczyzna.

Targi miały być okazją do spotkania na linii potencjalny pracodawca – potencjalny pracownik. Okazało się jednak, że oczekiwania poszukujących pracy były zupełnie inne od tego, co mogli zaoferować wystawcy. Firmy szukały przede wszystkim wykwalifikowanych fachowców z doświadczeniem. A o takich jest niezmiernie ciężko.

– Zbyt niskie stawki wynagrodzeń powodują, że ludzie nie chcą pracować. Wyjeżdżają na Zachód, gdzie mogą zarobić o wiele więcej niż w kraju, albo zasilają szarą strefę, gdzie także mogą zarobić znacznie lepiej niż pracując legalnie – stwierdził Krzysztof Wierzbicki, właściciel firmy budowlanej. Osoby, które byłyby gotowe podjąć się pracy fizycznej narzekały na to, że pracodawcy szukają ludzi z doświadczeniem.

– Młoda osoba praktycznie nie ma szans na znalezienie pracy. No chyba, że ma co najmniej dwuletnie doświadczenie – uważa pani Agata, z zawodu krawcowa.

Być może z tych powodów największym zainteresowaniem cieszyła się ekspozycja rybnickiej Wojskowej Komendy Uzupełnień. Oferowała ona pracę zawodowego szeregowego. Płaca to minimum 1600 zł brutto, do tego różne dodatki. Trzeba spełnić jeden istotny warunek – mieć odbytą wcześniej zasadniczą służbę wojskową.

Artur Marcisz