Szkolna krew dla innych
Ponad 50 uczniów wzięło udział w akcji honorowego krwiodawstwa zorganizowanej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Radlinie. Krew oddawali także nauczyciele a nawet jeden z absolwentów.
Akcję zorganizowano tutaj już po raz dziewiąty. Początkowo odbywała się co roku, teraz już dwa razy w roku. Mimo, że krew oddawać mogą tylko osoby dorosłe – a więc uczniowie najstarszych klas – to chętnych nie brakuje. Zapisało się około 80 osób, ale po badaniu lekarskim okazało się, że nie wszyscy mogą oddać krew. Wymagany jest bardzo dobry stan zdrowia.
– Staramy się propagować honorowe krwiodawstwo, gdzie się młodzież ma tego nauczyć jak nie w szkole? – pyta Ewa Dziuk, organizatorka akcji. – Rozmawiam z uczniami o honorowym krwiodawstwie podczas lekcji, zachęcam ich do oddawania krwi. Kiedyś honorowi krwiodawcy korzystali z wielu przywilejów, teraz wiele z nich jest likwidowanych. Obecnie mogą liczyć na czekoladę i szynkę, przysługuje im też dzień wolny od pracy. W naszej szkole uczniowie, którzy oddają krew otrzymują pozytywne uwagi, co wpływa na ocenę z zachowania.
Akcja honorowego krwiodawstwa została zorganizowana w szkole, gdzie z odpowiednim sprzętem przyjechali pracownicy ze stacji krwiodawstwa w Pszowie. Plakaty zachęcające do oddawania krwi zostały rozlepione na terenie miasta. W akcji wzięło udział 55 osób, w tym dwie nauczycielki. Oddano prawie 55 litrów krwi.
(jak)