Przegrana w pierwszej połowie
W 14 kolejce rozgrywek futsalu drużyna Strzelca Gorzyczki przegrała na własnym parkiecie z ekipą Upos Komart Knurów 4:9. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, kiedy gorzyczanie stracili aż 6 goli nie strzelając ani jednego.
Pierwsze dwie bramki dla gospodarzy ustrzelił Piotr Karwowski w 7 i 8 minucie meczu i nagle zrobiło się 2:0. Po kolejnych dwóch minutach do głosu doszedł grający fenomenalne spotkanie Łukasz Pilc, który pokonał bramkarza gospodarzy Damiana Zyzaka aż pięciokrotnie w tym spotkaniu. Rywale z Knurowa byli zdecydowani, szybsi i łatwiej przedzierali się przez szyki obronne gospodarzy i to właśnie oni po 10 minutach prowadzili już 4:0.
Trzy bramki dla gospodarzy strzelił Adam Jachimowicz, a jedną dołożył Dariusz Pawłowski. – Pierwsza połowa ustawiła całe spotkanie i niewiele mogliśmy już zrobić. Wychodzi brak stabilizacji w składzie – mówił po meczu Franciszek Krótki.
W kolejnym ligowym meczu Strzelec Gorzyczki zmierzy się 4 marca na własnym parkiecie z drużyną Wyższej Szkoły Bankowej z Chorzowa.
Marcin Macha