Listy do redakcji
Głównym motywem mojego sprostowania jest porównanie zarobku nowo wybranego zastępcy burmistrza Pszowa Tomasza Dzierżawy do poprzedniego Gilberta Kramarczyka. Pomijając niezrozumiały tytuł artykułu chciałbym na wstępie sprostować, iż obecny Burmistrz Miasta nie radzi sobie bez zastępcy ponad trzy miesiące a niecałe dwa, gdyż jest burmistrzem od 5 grudnia.
Stwierdzenie w artykule: „... Pensja nowego zastępcy wyniesie 5900 zł brutto. Jest niższa od wynagrodzenia jego poprzednika o 200 zł...” jest nieprawdziwe i wprowadza opinię publiczną w błąd. Proszę o rzetelne przedstawienie sprawy – starczy spytać w Urzędzie Miasta o stawkę zasadniczą a zobaczycie, iż nowo powołany zastępca burmistrza na pewno zarabia więcej. Błąd bierze się stąd, iż porównywano moją ostatnią wypłatę do proponowanej nowemu zastępcy. Jest w niej dodatek specjalny w wysokości 500 zł, na który p. Tomasz Dzierżawa dopiero musi sobie zasłużyć i zapracować. Ja otrzymałem dodatek specjalny za przeprowadzenie największych inwestycji w mieście tj. budowę oczyszczalni ścieków, budowę zadaszenia lodowiska z obiektami towarzyszącymi, wybudowanie ok. 26 km kanalizacji ściekowej, przerobienie 300 % więcej inwestycji niż w poprzedniej kadencji oraz pozyskanie dla miasta około 8 mln zł z funduszy europejskich.
Moja pierwsza wypłata brutto bez potrąceń ( luty 2003 r.) to: stawka zasadnicza 3800 zł, dodatek funkcyjny 1000 zł, staż 532 zł, razem: 5332 zł.
Moja ostatnia wypłata brutto bez potrąceń (grudzień 2006 r.): stawka zasadnicza 3955 zł, dodatek funkcyjny 1000 zł, dodatek specjalny 500 zł, staż 672 zł, razem: 6127 zł
Porównując moje pierwsze wynagrodzenie brutto z pensją nowego zastępcy, to jest ono 568 zł niższe, a ostatnie wynagrodzenie nie licząc dodatku specjalnego o 273 zł a nie jak piszecie 200 zł wyższe.
Gilbert Kramarczyk