Nie chcą płacić z góry
Nowe przepisy związane z odbiorem odpadów segregacyjnych spowodowały sporo zamieszania w wielu gminach. Do tej pory selektywną zbiórkę finansowały i organizowały władze samorządowe. Teraz spoczywa to na firmach zajmujących się wywozem śmieci.Worki z posegregowanymi odpadami leżały przez pewien czas na terenie gminy Godów. W Lubomi jest podobnie.
– Mieszkańcy mają pretensje, że muszą płacić za śmieci z góry – mówi sołtys Lubomi Serafin Ździebko. – Chcą płacić za wykonaną usługę.
– Firma miała dać worki na selektywną zbiórkę, ale się z tego nie wywiązała – dodaje Andrzej Pawełek, radny z Syryni.
Kłopoty zdarzają się nie po raz pierwszy. Bywało, że śmieci nie były wywożone zgodnie z harmonogramem a kubły przez kilka tygodni stały na ulicach. W nieodpowiedni sposób wywiązywano się też z selektywnej zbiórki, która była opłacana przez gminę.
– Maksymalne stawki za wywóz śmieci zostały podwyższone przez Radę Gminy i była mowa o tym, że w ramach tej podwyżki będą wywożone worki segregacyjne – tłumaczy wicewójt Maria Fibic. – Niektórzy mieszkańcy są niezadowoleni z wprowadzonych zasad i rozwiązują umowy. W najbliższym czasie spotkamy się z przedstawicielami firmy. Myślę, że sprawę wyjaśnimy – dodaje Maria Fibic.
(jak)