Człowiek spoza układów
Od początku lutego wiceburmistrzem Pszowa jest Tomasz Dzierżęga z Jastrzębia. Marek Hawel radził sobie bez zastępcy ponad trzy miesiące. Jak mówi, szukał fachowca, który będzie umiał ściągnąć do miasta fundusze zewnętrzne. Sprawa wcale nie była prosta, bo ludzie z takimi zdolnościami nie garną się do sprawowania urzędów publicznych. Zarobki nie są tak atrakcyjne jak w firmach prywatnych i ciągle jest się narażonym na ataki.
– Rozpuściłem wici wśród znajomych z różnych środowisk. Potem były już tylko rozmowy. Z panem Tomaszem doskonale się rozumiemy, choć nigdy wcześniej się nie znaliśmy – mówi burmistrz
Tomasz Dzierżawa ma 34 lata. Jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Śląskim i bankowości uniwersalnej na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Na swoim koncie ma dziesięcioletni staż pracy, głównie w firmach prywatnych. Zaczynał od stanowiska referenta prawnego, później był kierownikiem. Następnie objął funkcję zastępcy prezesa Towarzystwa Budownictwa Społecznego Daszek w Jastrzębiu. Zasiadał w Radzie Nadzorczej jednego z tamtejszych banków. Ostatnio sprawował funkcję dyrektora naczelnego zakładów mięsnych Haga w Jastrzębiu. Jednocześnie był koordynatorem projektu modernizacyjnego, który realizowała firma. Dzięki m.in. panu Tomaszowi zakład dostał kilkumilionowe wsparcie finansowe z funduszu SAPARD.
– Dopiero rozpocząłem pracę i trudno mówić o jakiejś strategii. Wszystko zależy od tego czy zostanie przyjęty budżet. Poddaję się koncepcjom burmistrza, dla którego celem nadrzędnym jest wsparcie budżetu miejskiego środkami pomocowymi – mówi Tomasz Dzierżawa.
Pensja nowego zastępcy wyniesie 5 900 zł brutto. Jest niższa od wynagrodzenia jego poprzednika o 200 złotych. Jest kawalerem, doskonale zna język angielski. Wolny czas spędza bardzo aktywnie. Lubi kolarstwo górskie, narciarstwo biegowe i podróże. Ostatnio był w Nowej Zelandii.
(j.sp)