Są powody do dumy
W pierwszym ze spotkań w ciągu godziny radlińscy siatkarze poradzili sobie w przełożonym (z soboty 13 stycznia na wtorek 16 stycznia) meczu z drużyną SMS PZPS II Spała i wygrali 3:0 (25:17, 25:14, 25:15). Po „wpadce” w Andrychowie, kiedy podopieczni Marka Przybysza przegrali 1:3, nadszedł czas na radykalne zmiany w ustawieniu. Mariusz Prudel został przesunięty z pozycji atakującego na przyjęcie, a Jakub Stabla poszedł za niego na atak. – On sobie zdecydowanie lepiej radzi w ataku niż w przyjęciu. Próbowałem także Andrzeja Smiatka na środku, ponieważ Jakubowi Marzewskiemu brakuje tam partnera, a trzeba pamiętać o tym, że Andrzej zaczynał jako środkowy – mówi Marek Przybysz.
W tym oto ustawieniu radlinianie gładko poradzili sobie z drużyną młodych siatkarzy ze Spały. Wyniki każdego z setów nie pozostawiają żadnych wątpliwości.
– W ubiegłym tygodniu naprawdę solidnie przygotowywaliśmy się do tego spotkania. Teraz już jesteśmy do tego zmuszeni. Musimy wygrywać wszystkie mecze, żeby mieć spokojny byt w drugiej lidze. Dużo trenujemy, zmieniamy ustawienie i to procentuje – mówił po meczu Andrzej Smiatek.
Podobnego zdania był radliński szkoleniowiec, który chwalił także postawę młodzieży w tym meczu. – Adam Barteczko jest bardzo wartościowym zmiennikiem Łukasza Lipa. Przyszłość jest przed nim i będzie teraz coraz częściej wchodził na parkiet. Przez większość meczu grał także 16-letni Łukasz Taterka, który bardzo dobrze przyjmował i dobrze radził sobie w ataku. Z tego chłopaka naprawdę może być duży pożytek – mówił zadowolony z dodatkowych trzech punktów na koncie Marek Przybysz.
Kolejna wygrana
W kolejnym spotkaniu naprzeciw radlinian stanęli bardziej doświadczeni od młodzieży ze Spały siatkarze Cukrownika Lublin. W pierwszym meczu tych drużyn radlinianie wygrali w tie-breaku 3:2 i po 4 meczach było to ich pierwsze wygrane spotkanie w jesiennej rundzie rozgrywek. – Tym razem sytuacja była zupełnie inna. Wtedy wygraliśmy to spotkanie w fatalnym stylu, teraz widać, że każdy z zawodników wiedział co ma robić na boisku. Zagraliśmy bardzo podobnym ustawieniem co w meczu ze Spałą i to ustawienie nam pasuje – mówi Przybysz po meczu z Cukrownikiem, gdzie radlinianie wygrali 3:0 (18:25, 22:25, 20:25).
XIV kolejka:
Górnik Radlin - SMS PZPS II Spała 3:0 (25:17, 25:14, 25:15),
Błękitni Ropczyce - MKS Andrychów 3:0 (25:18, 25:19, 31:29),
Jadar II Radom – Cukrownik Lublin 3:0 (25:15, 25:20, 25:23),
Okocimski Brzesko – Karpaty Krosno 0:3 (15:25, 16:25, 21:25),
WTS Warka – MKS MOS Będzin – mecz przełożony na 10 lutego.
XV kolejka:
Cukrownik Lublin – Górnik Radlin 0:3 (18:25, 22:25, 20:25),
SMS PZPS II Spała - Błękitni Ropczyce 1:3 (14:25, 17:25, 26:24, 16:25),
MKS Andrychów - MKS MOS Będzin 2:3 (28:26, 27:29, 26:24, 22:25, 15:17),
Karpaty Krosno – Jadar II Radom 3:2 (20:25, 25:21, 25:19, 13:25, 15:13),
Okocimski Brzesko – WTS Warka 1:3 (17:25, 15:25, 25:19, 15:25).
Marcin Macha