Wyrok burmistrza uchylony
W czerwcu burmistrz Pszowa Ryszard Zapał został skazany za naruszenie tajemnicy korespondencji. Sąd uznał, że bezprawnie otwiera on listy przewodniczącego Rady Miejskiej Pawła Kołodzieja. Miał zapłacić grzywnę w wysokości 1750 złotych oraz pokryć koszty sądowe. Natychmiast po ogłoszeniu wyroku Zapał mówił, że jest niewinny. Od wyroku się odwołał. Skorzystał z pomocy specjalistów prawa samorządowego.
W ubiegły czwartek, 2 listopada, w Wodzisławiu odbyła się rozprawa przed Wydziałem Zamiejscowym Sądu Okręgowego w Gliwicach. Tym razem rozstrzygnięcie było dla burmistrza korzystne. Sąd w całości uchylił wyrok pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Będę domagał się uniewinnienia. Nie złamałem prawa. Identyczne zasady co do otwierania korespondencji obowiązują w urzędzie od 1995 roku. Robiłem to samo co moi poprzednicy - mówi Ryszard Zapał.
Decyzja sądu daje burmistrzowi możliwość ubiegania się o kolejną kadencję. Jeśli zostanie skazany za przestępstwo umyślne, będzie musiał odejść. Gdy sąd uzna, że zawinił nieumyślnie, pozostanie na swoim stanowisku.
(raj)