O mały włos od tragedii
Mieszkańcy mieli szczęście.
Wielokrotnie konserwowana i obejmowana zakazami ścięcia kilkusetletnia lipa, rosnąca przy ulicy Bolesława Kominka w Wodzisławiu, omal nie doprowadziła do tragedii przewracając się do pobliskiego rowu i uszkadzając jedynie linię telefoniczną. Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie ok. 16.30. Dopiero teraz konserwatorzy drzew mogą zaobserwować na jak kruchym pniu utrzymywała się w pionie. Aż dziw bierze, że do zdarzenia nie doszło podczas niedawnych wichur. Słyszeliśmy, że coś potężnie trzasnęło i w powietrze wzbiły się tumany kurzu. Już dawno powinna być usunięta. Strach pomyśleć co mogłoby się stać, gdyby drzewo przewróciło się na jezdnię – mówi jeden z mieszkańców Radlina II. Na miejscu zjawili się strażacy z Wodzisławia. Obcięli wystające konary i uprzątnęli miejsce.
Macham