Razem jesteśmy silniejsze
Blisko pięćdziesiąt członkiń Związku Zawodowego Kobiet w Górnictwie kopalni Rydułtowy-Anna spotkało się w minionym tygodniu z okazji Dnia Kobiet. W świątecznej atmosferze poruszane były ważne sprawy dotyczące warunków pracy, a głównie zarobków, które dla wielu kobiet pracujących w górnictwie są niesprawiedliwe.
Spotkanie odbyło się w siedzibie NOT-u przy kopalni Rydułtowy-Anna Ruch II dokładnie 8 marca - w Dzień Kobiet. Rozpoczęła je Bogusława Staszowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Kobiet w Górnictwie w kopalni Rydułtowy-Anna Ruch I i II. Na razie inne związki traktują nas z przymrużeniem oka. Nie doceniają naszej siły. Jeśli jednak nasz związek rozrośnie się tak, jak planujemy, jeśli będziemy trzymać się razem, wówczas jestem pewna, że pokonamy wszystkie przeszkody i zrealizujemy postawione cele - mówiła do zebranych pań szefowa związku. Po niej zabrała głos Dorota Soczówka, rzeczniczka ZZK. Podkreśliła, że powstała w czerwcu ubiegłego roku pierwsza kobieca organizacja w górnictwie nie ma zamiaru z nikim walczyć, jedynie tylko bronić swoich praw. Być może inni śmieją się z nas, że jesteśmy słabe, że nic nie znaczymy. Tymczasem piszą do nas utytułowani ludzie z całej Polski, którzy popierają nasz związek - powiedziała Dorota Soczówka. Na dówód tego pokazała pismo które napisała do ZZK H. Barbara Mikulska, weteran walk o wolność i niepodległość, porucznik ekonomii odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta. Zdaniem prof. Mikulskiej powstanie naszego związku to najważniejsze wydarzenie w ruchu kobiet w powojennej Polsce. Zachęca nas do tego, żebyśmy aktywnie wzięły udział w dyskusjach o ustawie emerytalnej kobiet - odczytała list Dorota Soczówka. ZZK otrzymał też zaproszenie na Manifę w Katowicach. W ten sposób kobiety z różnych stron Polski wyrażają poparcie dla ZZK w Górnictwie. Przypomnijmy, że jest to pierwsza taka organizacja w całej Europie. Jesteśmy może biedne materialnie, bo nie prowadzimy działalności gospodarczej tak, jak inne związki, ale za to jesteśmy bogate duchem - dodała rzeczniczka ZZK. Potem był czas na rozmowy, wspólne picie kawy. Nie zabrakło smacznego bograczu, słodkości z okazji Dnia Kobiet i dobrego humoru.
(izis)