Tęsknoty i spełnienia
Wnętrza - te dosłowne i te w przenośni, są tematem wystawy Jacka Hajdugi z Rydułtów. Prace można oglądać w rydułtowskiej bibliotece do końca miesiąca.
Galeria „Za drzwiami” w rydułtowskiej bibliotece gości kolejnego twórcę. Tym razem swoje prace prezentuje tutaj Jacek Hajduga z Rydułtów. Autor łączy w swoim życiu pracę zawodową na kopalni z pasją tworzenia i ze studiami w Instytucie Sztuki w Cieszynie. Jest obecnie na trzecim roku. Urodził się w Rydułtowach, ale pierwsze lata dzieciństwa spędził w Łukowie Śl. Dzisiaj chętnie wraca w tamte strony. Odnajduje i fotografuje ciekawe zakątki. Od ósmego roku życia siedzę w ciemni. Fotografia to moja życiowa pasja, którą zajmuje się z przerwami, od najmłodszych lat - mówi o sobie Jacek Hajduga. Nieustannie też maluje, tworzy grafiki. Twórczość traktuje jako część indywidualnego rozwoju. Jest bardzo skromny, nie lubi opowiadać o swoich dotychczasowych osiągnięciach. Ewoluuję, na początku malowałem po prostu ładne obrazki. Stopniowo przestałem jednak odtwarzać rzeczywistość, a zacząłem przekazywać treści nie dosłowne, ale wyrażające wewnętrzne stany - dodaje autor prac. Inspirację czerpie z dzieciństwa, z pracy zawodowej, a także, jak mówi, ze swoich przeżyć, tęsknot i namiętności. Rodzina pana Jacka również jest bardzo utalentowana. Żona Izabela gra na gitarze. W jej ślady poszedł piętnastoletni syn Piotrek, który od niedawna występuje z zespołem rockowym „Konspiracja”. Młodsza córka, Ania gra z kolei na skrzypcach. Występuje w znanym nie tylko w Rydułtowach zespole „Pod Nutką”. Jacek Hajduga już po raz drugi prezentuje swoje prace w rydułtowskiej bibliotece. Za pierwszym razem przedstawiał fotografie.
Iza Salamon