Zakaz wjazdu
Mieszkańcy os. 1 Maja mają nie lada problem. Swoimi samochodami nie mogą podjechać pod blok. „W soboty i w niedziele nie ma dla nas miejsca. Przyjeżdżają tutaj studenci i blokują wszystkie parkingi” – złości się Romuald Holtos.
W najgorszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy bloku znajdującego się naprzeciw Gimnazjum nr 4. Pomieszczenia tej placówki wynajmuje filia Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej z Łodzi. Zajęcia odbywają się w weekendy. Setki studentów podjeżdżają pod szkołę samochodami i… blokują miejsca mieszkańcom. Najgorzej jest teraz. Śnieg zasypał parkingi i tym samym jego wielkość się skurczyła – mówi Andrzej Kowalski. Oczywiście szanujemy studentów, ale nie możemy patrzyć na to spokojnie. Już pojawiają się konflikty z mieszkańcami, a jak tak dalej pójdzie to dojdzie do rękoczynów – dodaje mieszkaniec os. 1 Maja. Jego sąsiadka Aldona Skupin twierdzi, że tłok pod blokami może doprowadzić do tragedii. Przecież żadna karetka czy samochód strażacki tutaj nie dojadą. Wszystko zastawione autami – denerwuje się kobieta.
Mieszkańcy interweniowali m.in. w administracji Spółdzielni Mieszkaniowej „Marcel” i w radzie dzielnicy. O problemie rozmawiali także z dyrektorką Gimnazjum nr 4. Ten problem występuje już od ubiegłego roku – mówi Barbara Kowol, dyrektorka tej placówki. Wówczas odbyła się tutaj wizja lokalna. Z powodu tłoku przed szkołą na parking przeznaczyliśmy boisko szkolne. Obecnie wjazd na nie jest zasypany śniegiem i samochody nie mają możliwości się tam dostać. Oczywiście jeśli cokolwiek mogę w tej sprawie zrobić to zrobię. Na szkole pojawi się ogłoszenie, by studenci nie blokowali parkingów przy blokach – zapewnia pani dyrektor.
Wszystko wskazuje na to, że już niebawem na osiedlu zrobi się luźniej. Bronisław Kutnyj – prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Marcel” zapewnił nas, że po konsultacjach z mieszkańcami, za kilka dni pojawią się tutaj znaki zakazujące postoju wszystkim przyjezdnym z zewnątrz.
Rafał Jabłoński