Kompromis osiągnięty
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej doszło do kompromisu w sprawie pawilonu handlowego, budowanego w centrum miasta przy ul. Korfantego.
W centrum uwagi
Teren tzw. Piątkowca w centrum Radlina jest własnością miasta. Kilka lat temu ówczesne władze miasta zdecydowały, że powstanie tam ciąg lokali usługowo-handlowych oraz lokale mieszkalne – na piętrze. Nabywca prawa do wieczystego użytkowania miał wybudować obiekt zgodny z opracowaną koncepcją, by wynajmować je przyszłym użytkownikom. Piątkowiec został sprzedany Agencji Wspierania Inwestycji Mieszkaniowych z Rybnika.
Kontrowersyjna darowizna
Po pewnym czasie właścicielka tej firmy podarowała działkę obecnemu właścicielowi. Ten rozpoczął budowę, ale okazało się, że powstaje duży pawilon handlowy a nie ciąg małych lokali użytkowych – tak jak to przewidywano w pierwotnej koncepcji. Właściciel wystąpił do Starostwa Powiatowego o zatwierdzenie tzw. projektu zastępczego. Zostało to jednak uwarunkowane zgodą władz Radlina. Natomiast radlińscy radni takiej zgody udzielić nie chcieli. Obawiano się, że w centrum powstanie kolejny market, co wiązałoby się z utrudnieniami komunikacyjnymi. Inwestor nie zrezygnował z przekonania radnych do podjęcia korzystnej dla siebie decyzji.
Burzliwa dyskusja
Dyskutowano na ten temat podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. W przedstawionym radnym projekcie uchwały zgoda na zmianę projektu została uwarunkowana tym, że budowany obiekt nie zostanie zagospodarowany na market spożywczy lub dom przyjęć. Jednak radny Andrzej Menżyk wyraził wątpliwości, czy miasto będzie miało możliwość wyegzekwowania dotrzymania tych warunków. Radca prawny Lidia Chrzan tłumaczyła, że jedyną możliwością jest zapisanie tego zastrzeżenia w akcie notarialnym. W razie naruszenia zapisów umowy notarialnej miasto mogłoby wystąpić do sądu o unieważnienie umowy wieczystego użytkowania.
Nie było zorganizowanego protestu przeciwko budowie pawilonu – tłumaczyła burmistrz Barbara Magiera. Obawialiśmy się, że centrum zostanie zakorkowane. Ruch przy supermarketach odbywa się w określonych porach i dniach tygodnia.
Samowolki nie ma
Na uwagi radnych, że budowa prowadzona jest niezgodnie z obowiązującym projektem odpowiadała Grażyna Janeta, kierownik Referatu Architektury. Wyjaśniała, że od oceny zgodności z projektem jest nadzór budowlany. Inaczej są usytuowane klatki schodowe, natomiast obrys budynku jest zgodny z projektem poza tym, że inaczej wykonane zostały wykonane schody zewnętrzne.
Podobną budowę prowadziłem dwa lata temu i na prośbę potencjalnych użytkowników wprowadzaliśmy poprawki w trakcie budowy – tłumaczył Ireneusz Pala, właściciel obiektu. Konstrukcyjnie budynek jest przygotowany, żeby podzielić go na segmenty. Zmiany wprowadzaliśmy po uzgodnieniach z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego.
#nowastrona#
Tajemnica handlowa
#nowastrona#
Tajemnica handlowa
Znam historię tej działki, wiem ile miasto za nią zapłaciło – stwierdził radny Stefan Lukoszek. Jak pan to zrobił, że pozyskał tę działkę za darmo?
To pytanie pozostało praktycznie bez odpowiedzi. Ireneusz Pala zasłaniał się tajemnicą handlową. Natomiast jest to kwestia o tyle istotna, że w przypadku sprzedaży prawa do wieczystego użytkowania miasto ma prawo pierwokupu. Poprzez darowiznę kontrahenci „obeszli” to prawo a władze miasta o transakcji dowiedziały się po fakcie.
Właściciel działki starał się rozwiać obawy radnych związane ze zwiększonym ruchem pojazdów, deklarując współudział w budowie parkingu na miejskim terenie. Zwracał też uwagę, że po ukończeniu budynku i rozpoczęciu działalności do kasy miejskiej zaczną wpływać podatki z tego tytułu. Radni większością głosów przyjęli uchwałę akceptującą koncepcję zagospodarowania działki wynikającą z nowego projektu (z zagospodarowania powierzchni handlowej wyłączono branżę spożywczą i gastronomiczną).
(jak)