Wojenny grób?
Kości ludzkie wykopane zostały na głębokości 0,7 - 1 metra na terenie byłego PGR Buków. Prace ziemne związane z wydobywaniem żwiru prowadzili tam pracownicy cegielni w Bukowie. Było zbyt mokro na wykonanie odkrywki więc roboty przerwano. Gdy po pewnym czasie do nich powrócono okazało się, że brzegi skarpy osunęły się. W wykopanym dole natrafiono natomiast na kości ludzkie - szkielety i pięć czaszek. Znaleziono też elementy odzieży, które nie uległy zniszczeniu m.in. sprzączki, prawdopodobnie z pasów wojskowych. Cegielnia poinformowała o znalezisku policję. Na polecenie Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu szczątki zbadał biegły lekarz. Po oględzinach miejsca znaleziska oraz kości stwierdził, że prawdopodobnie pochodzą one z okresu II wojny światowej. Materiały zostały zabezpieczone, szczątki ekshumowano. O odkryciu poinformowany został Instytut Pamięci Narodowej w Katowicach, który podejmie decyzję o dalszym postępowaniu w tej sprawie.
Według okolicznych mieszkańców mogą to być zwłoki niemieckich żołnierzy poległych w 1945 r. Na tym terenie Niemcy bardzo długo bronili się przed Armią Radziecką, przebiegała tam linia frontu, która utrzymywała się przez dwa miesiące. Ludność cywilna z tego rejonu została wysiedlona w okresie walk - jest więc mało prawdopodobne, by były to szczątki okolicznych mieszkańców. Koło kościoła w Bukowie znajdują się groby żołnierzy niemieckich poległych w tym okresie. Najprawdopodobniej żołnierze, na których szczątki natrafiono zostali pochowani przez swoich kolegów w trakcie walk - kości leżały w nieładzie, miejsce ich znalezienia wyglądało na wykonaną naprędce mogiłę.
(jak)