997

Dopasował i ukradł
W sobotę 27 listopada przed pół-nocą przy ul. Przemysława w Wodzisławiu skradziono z parkingu samochód peugeot wartości 24 tys. zł. Najprawdopodobniej sprawca kilka dni wcześniej ukradł korek wlewu paliwa z tego samochodu. Po dorobieniu klucza dostał się do auta pozostawionego na parkingu i nim odjechał.

 

Spod kościoła
W niedzielę 28 listopada ok. godz. 9.10 przy ul. 1000-lecia w Turzy nieznany sprawca włamał się do fiata seicento pozostawionego obok kościoła. Przestępca po dostaniu się do środka uruchomił silnik i ukradł samochód.

 

Butle w cenie
W czwartek 25 listopada nieznany sprawca po zerwaniu kłódek włamał się do kontenera z butlami gazowymi przy ul. Dworcowej w Olzie. Skradł 10 butli w tym trzy napełnione gazem. Tego samego dnia w Godowie przy ul. Środkowej dokonano podobnej kradzieży. Zginęło 20 butli gazowych z czego połowa była pełna. Straty wyceniono na ponad 3,1 tys. zł.

 

Wystraszyli się alarmu
W piątek 26 listopada po północy nieznani sprawcy po wybiciu szyby włamali się do sklepu przy ul. Traugutta w Pszowie. Złodzieje nic nie ukradli, gdyż wystraszył ich alarm, który się włączył. Szkody spowodowane włamaniem oceniono na 400 zł.

 

Na gorącym uczynku
W czwartek 25 listopada na os. XXX-lecia w Wodzisławiu Śląskim patrol policji zatrzymał dwóch młodzieńców w wieku 17 i 18 lat, którzy usiłowali dokonać kradzieży wyposażenia z biura spółdzielni mieszkaniowej.

 

Włam na plebanię
Nieznany sprawca w czwartek 25 listopada włamał się do budynku plebani przy ul. Roboty w Wodzisławiu-Jedłowniku. Przestępca wszedł do środka po wypchnięciu okna w przedpokoju. Skradł dokumenty, karty bankomatowe, dyskietki ubezpieczenia zdrowotnego oraz gotówkę w kwocie 4 tys. zł.

 

Zniknął pojazd
W Komisariacie Policji Gorzyce zgłoszono kradzież ciągnika siodłowego marki MAN o wartości 70 tys. zł. Do kradzieży miało dojść w czwartek 25 listopada. Pojazd zaparkowany na ul. Rogowiec zginął w nieustalonych okolicznościach, poszkodowana jest firma leasingowa. Wraz z autem zginęła wiertarka i 400 litrów oleju napędowego o wartości 1500 zł. Okoliczności zniknięcia auta ustala policja.

 

Liczymy straty
Powiaty i gminy na Śląsku liczą straty po niedawnej nawałnicy. Czasu mają niewiele, bo wojewoda wyznaczył im termin do końca tego miesiąca. Wszystko po to by jak najszybciej zsumować straty w całym województwie i być może ubiegać się o środki z rezerwy celowej państwa. Jest jednak warunek - straty w gminie muszą być większe niż 5% budżetu gminy. Oprócz całych powiatów straty szacują także prywatni właściciele domów i działek. Prawo przewiduje udzielanie im kredytów na preferencyjnych zasadach.