Zmiany widoczne
Na ostatniej sesji Rady Powiatu radni oceniali funkcjonowanie służby zdrowia. Zdaniem wicestarosty Józefa Żywiny, dużym sukcesem było przejęcie przez powiat zadań pogotowia ratunkowego.
Słuszna decyzjaPogotowie przestało generować straty, a dzisiejsze kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia (tylko pogotowia przy ZOZ Wodzisław) wynoszą ok. 2,5 mln zł. Sytuacja jest również lepsza jeśli chodzi o oba szpitale. Przychód w Wodzisławiu jest większy od kosztów o 54 tys. zł. Gorzej jest w Rydułtowach. Wynik jest ujemny i wynosi 1 mln 342 tys. zł. Musimy jednak pamiętać o zaszłościach - mówi J. Żywina. Od listopada 2003 r. do października 2004 r. Rada Powiatu podjęła 12 uchwał dokonując tym samym zmian w strukturach organizacyjnych tych zakładów. W wodzisławskim szpitalu rozszerzono m.in. zakres działania o udzielanie świadczeń z zakresu hospicjum domowego i udzielania świadczeń ambulatoryjnych z zakresu poradni neurologicznej i dermatologicznej. Obecnie trwa procedura przeniesienia oddziałów z budynku przy ul. Wałowej. W nowej strukturze szpital ma działać od maja przyszłego roku. W Rydułtowach natomiast zlikwidowano m.in. oddział dermatologiczny.
Nie jest aż tak dobrze
Oczywiście nie należy zapomnieć m.in. o tym, że zobowiązania dyrekcji wobec pracowników szpitala w Wodzisławiu wynoszą ok. 6 mln zł. Część radnych przekonuje, że sytuacja nie jest dobra, a zmiany strukturalne prowadzone w szpitalach prowadzą do ich osłabienia. Warto również pamiętać o kontrowersjach, pojawiających się co rusz w związku z działaniami dyrektora szpitala w Rydułtowach - Romana Kubka. Od momentu kiedy przejął on kierowanie zakładem duża cześć sesji Rady Powiatu przeradzała się w słowną bitwę pomiędzy nim a radnym Piotrem Cybułką, który twierdzi, że dyrektor złamał prawo. Zarzuca mu złamanie ustawy o samorządzie powiatowym przez niezłożenie oświadczenia majątkowego oraz łamanie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Dyrektora konsekwentnie broni Zarząd Powiatu.
(raj)