Puchary rozdane
Jest ich dziewięćdziesięciu. Każdą wolną chwilę spędzają na zawodach. Choć sporo to kosztuje czasu i pieniędzy, to nikt się nad tym nie zastanawia. Ważne by gołąb doleciał do celu - mówią miejscowi hodowcy gołębi.
Oddział Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych w Mszanie zrzesza 90 członków. W okręgu Śląsk Południe działa ich z kolei 1200. Tradycyjnie pod koniec roku hodowcy podsumowują swoje osiągnięcia. Podobnie jak w roku ubiegłym nie mają się czego wstydzić, ponieważ osiągnięcia są znaczące. W setce najlepszych zawodników okręgu czternastu to mieszkańcy Mszany. Tylu samo reprezentantów ma Godów, natomiast Gorzyce 8. W tej klasyfikacji widoczny jest również Wodzisław, którego reprezentuje 21 hodowców. Warto jednak dodać, że tam działa ich znacznie więcej. Jeśli przyjrzymy się tym wynikom biorąc pod uwagę proporcjonalną liczbę hodowców, to mszański oddział jest bezapelacyjnie pierwszy - mówi Andrzej Kolorz, prezes PZHGP oddział Mszana.Rywalizację hodowców dzieli się na loty stare (z udziałem gołębi starszych niż jednoroczne) i loty młode. W pierwszej kategorii w tym roku zorganizowano 15 lotów (od maja przez kolejnych 15 niedziel). Najlepszy wynik uzyskał Sławomir Stępień. Pierwszym wicemistrzem został duet: Andrzej i Łukasz Malichowie, drugim wicemistrzem z kolei Jerzy Janosz. Po tygodniu przerwy rywalizowano w kategorii gołębi młodych. Odbyło się 5 lotów. Najlepszym wynikiem może pochwalić się Alojzy Cichy, który w klasyfikacji ogólnej wyprzedził Zdzisława Chlebieja (I wicemistrz) i Bernarda Folwarcznego (II wicemistrz).
Z zawrotną prędkością
Dla wielu hodowców udział w zawodach to prawdziwa pasja. Sezon trwa od maja do września, a rywalizacja polega na wypuszczaniu gołębi z określonego miejsca w kraju lub za granicą i wypatrywaniu powrotu w macierzystym gołębniku. W tym celu wywozi się ptaki do różnych miast w kraju i za granicą. Wypuszczano je m.in. z miejscowości Heide w Niemczech, a więc przemierzyły ok. 800 km. Na punktację ogólną mają wpływ dwa czynniki. Pierwszy to odległość. Jeśli ptak pokona np. 500 km (pomiar drogą lotniczą) wówczas konto hodowcy wzbogaca się o 500 punktów. Kolejne punkty można zdobyć za prędkość przelotu. Na starcie każdy z ptaków otrzymuje identyfikator, który odczytuje specjalny zegar, tak aby po przylocie dokładnie odczytać czas przelotu. Punkty otrzymuje 20 proc. pierwszych gołębi, a więc co piąty. Pierwszy oczywiście najwięcej. Punktacja pozostałych, aż do ostatniego premiowanego miejsca, jest różna i zależy od liczby startujących ptaków. Do rozdysponowania jest 100 punktów. Średnia prędkość przelotu wynosi ok. 60 km/h, przy dogodnych warunkach pogodowych może przekroczyć nawet 100 km/h.
(raj)