Brutalna rzeczywistość
W tegorocznym budżecie gminy założono spory deficyt, wynoszący około 1 mln zł. Nadzieją na jego zmniejszenie są starania o pozyskanie środków pomocowych, które jednak nie zawsze przynoszą spodziewany efekt.
Najpoważniejszym zadaniem, którego podjęły się władze Godowa jest budowa kanalizacji. Jest to inicjatywa wspólna z Jastrzębiem-Zdrojem i Mszaną. Wniosek o dofinansowanie tej inwestycji po pozytywnym zaopiniowaniu przez polski rząd już trafił do Brukseli, w najbliższym czasie zostanie podjęta decyzja w tej sprawie. Cała inwestycja ma kosztować 157, 6 mln zł z czego prawie 31,7 mln zł przypadnie na gminę Godów. Wkład własny gminy ma wynieść ponad 6 mln zł. Kanalizacja obejmie 60% mieszkańców gminy - 7,2 tys. osób.Zakłada się, że dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniesie 84% kosztów inwestycji - mówi wójt Józef Pękała. Jeśli będzie ono mniejsze to wzrośnie wkład własny gmin. Trzeba będzie zaciągnąć kredyt na tę inwestycję, będziemy występować o pożyczki preferencyjne. Roboty mają ruszyć od połowy 2005 r.
Gmina występowała o środki pomocowe na dokończenie kanalizacji sanitarnej w Gołkowicach do funduszu SAPARD. Wniosek złożono już w 2003 r. a na początku 2004 r. przeprowadzony został przetarg. Aby przystąpić do inwestycji w Godowie czekano tylko na podjęcie ostatecznej decyzji o przyznaniu dofinansowania. Uzyskano obietnice, że zapadną one w maju. Tymczasem w czerwcu poinformowano władze gminy, że zabrakło środków na realizację wszystkich wniosków. To skomplikowało sytuację budżetową Godowa.
W sierpniu Agencja Modernizacji i Rozwoju Rolnictwa poinformowała nas, że jest szansa na pozyskanie środków - wyjaśnia wójt Pękała. Na szczęście nie unieważniliśmy przeprowadzonego przetargu. Byliśmy cierpliwi, ale też zniecierpliwieni, zbliża się koniec sezonu budowlanego. Gmina była ujęta na liście na czołowym miejscu i udało się nam podpisać umowę z SAPARD-em na 245 tys. zł. Drugie tyle wyniesie nasz wkład. Formalności w ostatnim etapie zostały przeprowadzone bardzo sprawnie przez Agencję - miała na to 2 dni. My przygotowaliśmy kompletny wniosek w ciągu jednego dnia.
Na terenach pokopalnianych tzw. polach gołkowickich gmina przygotowuje tereny inwestycyjne. Budowana jest kanalizacja sanitarna i na ten cel władze Godowa starają się o środki pomocowe. Uzys-kano 125 tys. zł z Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ponad 134 tys. zł przyznano na tę inwestycję w ramach Funduszu na rzecz Rozwoju Infrastruktury Lokalnej Nakierowanej na Rozwój Przedsiębiorczości.
W styczniu 2003 r. gmina złożyła wniosek o dofinansowanie budowy sali gimnastycznej w Skrzyszowie. Po długotrwałej procedurze udało się pozyskać 300 tys. zł na dokończenie tej sali. Pieniądze przydzielono gminie w pierwszym półroczu 2004 r., umowa z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu została podpisana w październiku. Władze Godowa wystąpiły również o dofinansowanie budowy sali gimnastycznej w Gołkowicach i kanalizacji sanitarnej w tej miejscowości. Oczekuje się na informację w tej sprawie z Urzędu Marszałkowskiego.
Nie udało się pozyskać dotacji na remont szkoły w Skrbeńsku. Gmina wystąpiła do Programu Aktywizacji Obszarów Wiejskich o dofinansowanie wymiany stolarki okiennej w tej szkole w wysokości ok. 21 tys. zł. Wniosek nie został jednak rozpatrzony pozytywnie. Natomiast pod koniec wakacji przekazano Urzędowi Gminy informację, że są środki finansowe i można z nich skorzystać. Ale remont został już zakończony, prace sfinansowano z budżetu gminy. Roboty w szkole należało przeprowadzić podczas wakacji, nie można było czekać na rozpoczęcie roku szkolnego.
W tegorocznym budżecie założyliśmy ponad milionowy deficyt, liczyliśmy, ze uda się go zmniejszyć dzięki środkom pomocowym - tłumaczy wójt Józef Pękała. Rzeczywistość jest brutalna i formalności, związane z pozyskiwaniem tych środków często się ślimaczą. Mam jednak nadzieję, że do końca roku uda się zredukować deficyt do stosunkowo niewielkiej kwoty.
(jak)