Jak dobrze być emerytem…
Były wspomnienia, życzenia i okolicznościowy toast. Od czterdziestu lat gołkowiccy emeryci i renciści razem działają, podróżują i pielgrzymują, regularnie się spotykają, obchodzą okolicznościowe święta. Miejscowe koło liczy 237 członków (121 kobiet i 92 mężczyzn) i należy do jednego z największych w regionie, a nawet w województwie śląskim.
Dzień ten jest wielkim wydarzeniem w naszej działalności. Nasze koło obchodzi swój piękny jubileusz 40-lecia swojego istnienia. Zebraliśmy się na tej sali, aby uczcić to ważne wydarzenie, na tej samej sali, na której na przestrzeni tych czterdziestu lat przeżyliśmy wiele wzruszających chwil - takimi słowami powitał wszystkich gości Paweł Grzonka, przewodniczący gołkowickiego Ko-ła Emerytów, Rencistów i Inwalidów. W uroczystości uczestniczyło blisko dwieście osób. Serdecznie was wszystkich witam, a szczególnie nestorkę naszego koła i najstarszą obywatelkę naszej miejscowości, panią Marię Tomas, która przybyła na nasze spotkanie z Zakładu Opieki Społecznej w Gorzycach - pozdrawiał wszystkich szef koła. Siedzącą na wózku panią Marię wszyscy przywitali na stojąco. Starsza pani nie kryła łez wzruszenia.
Przyjaciele koła
Wśród zaproszonych gości był m.in. Eugeniusz Tomas - przewodniczący Rady Gminy Godów, Józef Pękała - wójt, Krystyna Majzner -radna oraz sołtys Gołkowic i zarazem członek koła - Piotr Wrodarczyk. Z kwiatami i życzeniami przyjechał również do gołkowickich emerytów i rencistów przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego - Eugeniusz Wala, przybył także Bogusław Poprawa - Przewodniczący Zarządu Oddziału Okręgowego PZERiI w Katowicach.
W gronie uczestników jubileuszowego spotkania był także obecny ks. Jan Ficek - proboszcz gołkowickiej parafii, ks. Teofil Lenartowicz - proboszcz-senior, związany z gołkowickim kołem od blisko 32 lat oraz Antonin Pietras - primator (prezydent) Karwiny.
Pierwszy raz primator gościł u nas w listopadzie 1997 roku. Był wtedy senatorem Republiki Czes-kiej - przedstawiał gościa gospodarz uroczystości. Dodał przy tej okazji, że gołkowickie koło od dwunastu lat współpracuje z podobnym Klubem Emerytów w Karwinie. Umowę podpisano 14 czerwca 1992 roku. Ze strony polskiej sygnowali ją Ryszard Szczepanek i Bolesław Grzonka, a ze strony czeskiej Rudolf Kuciak i Mirosław Chodurek. Obecny był także Władysław Fornalski, ówczesny zastępca wójta gminy Godów, a obecnie wiceprzewodniczący koła. We wspólnych, polsko-czeskich spotkaniach uczestniczą od dawna także przedstawiciele władz gminy Godów oraz Karwiny. Przeszło dwunastoletnia współ-praca pokazała, że podpisanie tej umowy było celowe i potrzebne - zwrócił się do zebranych gości Paweł Grzonka. Mogliśmy się nie tylko bliżej poznać, ale także zwiedzić nasze kraje, poznać ich kulturę i zabytki - dodał.
Jubileuszowe życzenia napłynęły także do Gołkowic z Zarządu Głównego PZERiI w Warszawie. Gratuluję wyników i wspaniałej działalności koła - przekazała Elżbieta Arciszewska przewodnicząca zarządu.
Trzymajmy się razem
Koło PZERiI w Gołkowicach powstało dokładnie 1 lipca 1964 roku. Założycielem i pierwszym prezesem był Jan Brudny. W pierwszych latach w zarządzie pracowały m.in. Teresa Jarzyna, Albertyna Tekieli oraz Józef Czyż.
Paweł Grzonka dziękował wszystkim, którzy pomagali bądź pomagają gołkowickiemu kołu. Wspominał, jak seniorzy otrzymali od władz gminy do swojej dyspozycji wyremontowane pomieszczenie w tak zwanej „piwnicy”, które użytkują do dziś. Żałował jednocześnie, że od kilku lat emeryci i renciści nie mogą liczyć na żadne dotacje z urzędu gminy.
Na jubileuszowe spotkanie przybyli także państwo Matuszakowie z biura turystycznego z Ostrawy. Dziękujemy im za dotychczasową współpracę i organizowanie atrakcyjnych wycieczek m.in. do zagranicznych sanktuariów - mówił przewodniczący Grzonka.
Dzięki współpracy z klubem w Karwinie emeryci i renciści z Goł-kowic zwiedzili m.in. Pragę, Budapeszt, Bratysławę, Monachium, Paryż, Wiedeń oraz Zurych.
W sumie od września 1994 roku byliśmy w 22 państwach europejskich oraz w 19 stolicach tych krajów. W wyjazdach uczestniczyło 426 osób - wyliczał Paweł Grzonka. Wymieniał też liczne wyjazdy krajowe, pielgrzymki, okolicznościowe święta i spotkania organizowane co roku. Pan Paweł skrupulatnie wymieniał kolejne nazwiska wszystkich żyjących i zmarłych już osób, które pracowały lub pracują dla koła, poświęcając na to swój czas. Nie chciał nikogo pominąc czy urazić. Dziękował za pracę i okazaną pomoc. Przedstawiał również kolejnych działaczy organizacji. Uroczystość uświetnił występ zespołu Absolut oraz grupy tanecznej Inkubus pod kierownictwem Dawida Koczego. Jubileuszowe spotkanie zakończyło się biesiadą we wspólnym gronie.
Iza Salamon