Lepsi przegrali
W sobotę wieczorem Odra Wodzisław rozegrała jeden z najlepszych meczów w ostatnim czasie. Mimo to poniosła porażkę z Legią Warszawa, przegrywając 0:1.
Około trzech tysięcy kibiców obejrzało na żywo mecz Odry Wodzisław z Legią Warszawa. Spotkanie odbyło się w sobotni wieczór na wodzisławskim stadionie. Niestety, stało się to, czego już wcześniej obawiali się piłkarze Odry Wodzisław. Po dwóch wygranych meczach z Cracovią i Górnikiem Łęczna, które przerwały złą passę i pozwoliły odetchnąć drużynie w bezpiecznym środku tabeli, okazało się, że najtrudniej jest im pokonać przeciwnika u siebie. Tak też było w sobotę. Piłkarze Odry po raz trzeci w tym sezonie przegrali na własnym boisku. Gospodarze rozegrali bardzo dobre spotkanie, do zdobycia bramek brakowało milimetrów, mimo to szczęście sprzyjało gościom. Mecz ułożył się po ich myśli. Bardzo szybko, bo już w 8 min objęli prowadzenie. Tomasz Sokołowski I zagrał piłkę do Piotra Włodarczyka, ten wymienił podanie z Jackiem Magierą, po czym strzelił mocno w środek bramki. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od zawodnika Odry, od poprzeczki i dopiero później wylądowała za linią bramkową.
Po zdobyciu bramki Legia skupiła się głównie na obronie, natomiast Odra raz po raz szarżowała na bramkę Legii, stwarzając mnóstwo sytuacji podbramkowych. Sam Marek Kubisz oddał przynajmniej cztery groźne strzały, jednak niecelne. Najbliższy zdobycia wyrównującego gola dla Odry był w 49 min. Piotr Rocki, ale piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. Bardzo dobry mecz rozegrał, niechciany wcześniej w Legii, Mariusz Zganiacz. Trzeci raz gramy w tym sezonie u siebie i trzeci raz przegrywamy. Myślę jednak, że pokazaliśmy się dziś z dobrej strony i tylko ten wynik jest dla nas niekorzystny - powiedział po meczu pochodzący z Gorzyc piłkarz.
Na pewno nie zasłużyliśmy dziś na porażkę, a za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje - stwierdził po spotkaniu z Legią niepocieszony Ryszard Wieczorek, trener Odry Wodzisław, który do końca szukał szansy na odwrócenie losów spotkania. Kolejne zmiany zawodników na boisku jednak nie pomagały. Nie wiem, ale nasze bramki są chyba zaczarowane. W poprzednim meczu wykorzystaliśmy wszystkie nasze bramkowe okazje, a na własnym stadionie jakoś nie potrafimy strzelić ani jednej - dodał rozżalony Pior Rocki, pomocnik Odry Wodzisław. Na mecz z Legią Warszawa kibice Odry zadbali o ciekawą oprawę, nie ustawali w dynamicznym dopingu. Jak zwykle, na murawie wystąpiły także czirliderki Odry pod wodzą Magdy Figury oraz maskotka wodzisławskiej drużyny „Oderek”, w którego wciela się Michał Elias, licealista z Wodzisławia i zarazem zapalony kibic.
Bramka dla Legii: Piotr Włodarczyk (8 minuta). Żółte kartki: Wojciech Myszor, Marcin Malinowski (Odra), Tomasz Jarzębowski (Legia). Sędziował: Krzysztof Słupik (Tarnów). Widzów: 3 tysiące.
Składy drużyn
Odra: - Pawełek - Myszor (73-Nosal), Krysiński, Dymkowski, Szary - Grzyb, Malinowski, Zganiacz, Rocki (84-Masłowski) - Szewczuk, Kubisz (84-Muszalik)
Legia: - Boruc - Szala, Rzeźniczak, Jóźwiak - Sokołowski I (90-
Sokołowski II), Surma, Jarzębowski, Magiera (70-Dudek), Kiełbowicz - Włodarczyk (90-Poledica), Saganowski.
(izis)