Burza po karnym
Czy zawodnik Gwiazdy Skrzyszów był faulowany w polu karnym, czy nie? Długo jeszcze po meczu dyskutowali na ten temat kibice i działacze sportowi Startu Mszana, którzy w sobotnie popołudnie musieli przełknąć gorycz porażki z Gwiazdą Skrzyszów.
Przed swoją publicznością drużyna Startu przegrała 0:2. Na mecz przyszło wielu miejscowych kibiców, przyjechali także fani z sąsiedniego Skrzyszowa. Nie tak jednak mieszkańcy Mszany wyobrażali sobie derbowe sppotkanie. Mogliby zremisować dla zgody - mówili.
Burzę wywołał karny podyktowany przez sędziego za faula na zawodniku Gwiazdy. Gości wykorzystali szansę i bez trudu zdobyli pierwszą bramkę. Strzał „z wapna „ egzekwował Damian Gabryś. Kolejnego gola strzelił w drugiej połowie Marcin Mazurek, zawodnik pozyskany w tym sezonie z Płomienia Połomia.
W następnej kolejce Start spotka się w meczu derbowym z Połomią, a Gwiazda zmierzy się u siebie na boisku z Górnikiem Radlin.
Burzę wywołał karny podyktowany przez sędziego za faula na zawodniku Gwiazdy. Gości wykorzystali szansę i bez trudu zdobyli pierwszą bramkę. Strzał „z wapna „ egzekwował Damian Gabryś. Kolejnego gola strzelił w drugiej połowie Marcin Mazurek, zawodnik pozyskany w tym sezonie z Płomienia Połomia.
W następnej kolejce Start spotka się w meczu derbowym z Połomią, a Gwiazda zmierzy się u siebie na boisku z Górnikiem Radlin.
Jerzy Wolny, trener Gwiazdy Skrzyszów
„W tym meczu spotkały się równe sobie drużyny, jednak uważam, że myśmy wkorzystali więcej sytuacji bramkowych i więcej takich sytaucji stworzyliśmy. Wcześniej przegraliśmy z Połomią 1:0, Płomień rozegrał bardzo dobry mecz. Teraz z kolei my byliśmy bardziej skuteczni. Czy ten wynik jest sprawiedliwy? Trudno powiedzieć. Nie chcę oceniać decyzji sędziego, bo przecież obserwowałem całą sytuację z odległości kilkudziesięciu metrów. Arbiter był bliżej i z pewnością lepiej widział, co się stało.
„W tym meczu spotkały się równe sobie drużyny, jednak uważam, że myśmy wkorzystali więcej sytuacji bramkowych i więcej takich sytaucji stworzyliśmy. Wcześniej przegraliśmy z Połomią 1:0, Płomień rozegrał bardzo dobry mecz. Teraz z kolei my byliśmy bardziej skuteczni. Czy ten wynik jest sprawiedliwy? Trudno powiedzieć. Nie chcę oceniać decyzji sędziego, bo przecież obserwowałem całą sytuację z odległości kilkudziesięciu metrów. Arbiter był bliżej i z pewnością lepiej widział, co się stało.
Zbigniew Gawełczyk, trener Startu Mszana
Cóż mogę powiedzieć po takim meczu? Wolałbym nic nie mówić i zostawić to bez komentarza. W takich sytuacjach milczenie jest złotem. Wiadomo, że zawsze gramy o zwycięstwo, truizmem jest pytanie czego się spodziewaliśmy. Ale na pewno nie takiego przbiegu gry. Na wszystkim zaważył ten rzut karny podyktowany, moim zdaniem, niesłusznie. To zdarzenie w polu karnym nie kwalifikowało się do takiej decyzji sędziego. A właśnie ten rzut wpłynął na przebieg dalszej części gry. Nie twierdzę, że Skrzyszów miał tego spotkania nie wygrać, ale uważam, że ten karny wypaczył dalszą ciąg spotkania.
Cóż mogę powiedzieć po takim meczu? Wolałbym nic nie mówić i zostawić to bez komentarza. W takich sytuacjach milczenie jest złotem. Wiadomo, że zawsze gramy o zwycięstwo, truizmem jest pytanie czego się spodziewaliśmy. Ale na pewno nie takiego przbiegu gry. Na wszystkim zaważył ten rzut karny podyktowany, moim zdaniem, niesłusznie. To zdarzenie w polu karnym nie kwalifikowało się do takiej decyzji sędziego. A właśnie ten rzut wpłynął na przebieg dalszej części gry. Nie twierdzę, że Skrzyszów miał tego spotkania nie wygrać, ale uważam, że ten karny wypaczył dalszą ciąg spotkania.
(izis)