Co dwie główki...
Komplet punktów przywiozła drużyna Przyszłości Rogów ze Skoczowa, wygrywając z miejscowym Beskidem 2:0. Pierwszą bramkę dla rogowian zdobył w 68 minucie Mariusz Wojtala. Po dośrodkowaniu Andrzeja Jasińskiego głową posłał piłkę do bramki gospodarzy. Drugiego gola zdobył również z główki Piotr Kuś, wykorzystując dośrodkowanie z prawej strony Rafała Pokornego. Była to 79 minuta spotkania.
Po kilku porażkach poniesionych na swoim stadionie zespół Przyszłości, podobnie jak większość innych drużyn, przyjmuje trudną taktykę gry pozycyjnej, chroniąc za podwójną gardą swojej bramki i licząc na grę z kontry. Kilka razy piłkarze Beskidu napędzili nam strachu tymi kontrami, jednak stopniowo wypracowaliśmy przewagę i w drugiej połowie już panowaliśmy nad sytuacją - mówi Tomasz Pocialik, trener Przyszłości o sobotnim meczu z Beskidem. Ciężko nam się gra, bo jesteśmy skazani na grę pozycyjną, ale z drugiej strony cieszymy się, bo to już trzeci nasz wygrany mecz wyjazdowy - dodaje szkoleniowiec.(izis)