Kolorowe dzielenie
Od kilku lat na terenie powiatu prowadzona jest akcja segregacyjnej zbiórki odpadów. Postanowiliśmy sprawdzić, jak przebiega ona w poszczególnych miejscowościach.
Przedsięwzięcie realizowane jest od czterech lat. Początkowo niewielu mieszkańców było tym zainteresowanych, jednak po czasie okazało się, że spora część z nich zadaje sobie trud i segreguje odpady. Trafiają one do specjalnie oznaczonych worków dostarczanych przez urzędy miast i gmin (w przypadku bloków są to kolorowe kontenery). Najczęściej do żółtych worków zbierany jest plastik, zielonych - szkło (w niektórych gminach worki białe przeznaczone są na szkło białe), czerwonych - puszki, natomiast w niebieskich gromadzona jest makulatura. O powodzenie akcji dbają również władze poszczególnych gmin. Jak powiedziała nam Urszula Szpyra z Urzędu Miasta w Radlinie, na początku (w 2000 r.) przeprowadzono tutaj akcję pilotażową, a już roku później wiadomo było, że selektywna zbiórka nie jest mieszkańcom obojętna. „Wydaliśmy specjalny kalendarz ekologiczny z wyszczególnieniem terminów zbiórki. Miasto podzielone jest na trzy obszary, na terenie których śmieci zbierane są raz w miesiącu. Trzeba przyznać, że lepiej akcja sprawdza się w domkach jednorodzinnych” - tłumaczy U. Szpyra. Warto zaznaczyć, że wywozem odpadów zajmują się odpowiednie firmy, które je czyszczą, jeszcze raz dokładnie segregują, magazynują i przekazują do ponownego wykorzystania. Nie wszędzie wzrost
W Wodzisławiu z roku na rok ilość zbieranych odpadów jest większa. Największy wzrost obserwuje się w przypadku plastiku. O ile w 2001 r. zebrano go 2,5 t, to już rok później ponad 16 t, a w 2003 r. ponad 32 t. W pierwszym półroczu tego roku z kolei jest to 21 t. Duży wzrost notuje się także w przypadku zbiórki szkła. Od 2001 r. liczba ta zwiększyła się czterokrotnie. Jeśli chodzi o złom i makulaturę, nie odnotowano znaczących wzrostów. W Radlinie w 2003 r. zebrano 36 t plastiku i puszek, 48 t makulatury oraz 146 t szkła, co także było znaczącym wzrostem. W 2002 r. zebrano o połowę mniej plastiku, a także kilka ton mniej szkła i makulatury. W Pszowie, w 2003 r., w ramach akcji uzbierano 50 t plastiku (rok wcześniej jedynie 2 t), 14 t makulatury (w 2002 r. niecałą tonę) i 83 t szkła oraz puszek (porównywalna liczba z rokiem wcześniejszym). W Mszanie zebrano
89 t szkła i 33 t plastiku, a rok wcześniej, czyli w 2002 r., było to odpowiednio, 76 i 27 t.
W przypadku kilku gmin możemy mówić o spadku ilości zebranych odpadów. Mieszkańcy Godowa w ubiegłym roku oddali do ponownego wykorzystania 8 t makulatury, 52 t plastiku i 33 t szkła. Rok wcześniej zebrano tonę więcej makulatury, dwie tony więcej plastiku i ponad 10 t więcej szkła. W tym roku, za wyjątkiem szkła, przewiduje się dalszy spadek ilości zebranych odpadów. Według prognoz ma go być 84 tony. Spadek notuje się także w Lubomi i Gorzycach. W pierwszym przypadku, w roku ubiegłym zebrano 37 t szkła (46 t rok wcześniej) i 12 t plastiku (w 2002 r 22 t). Nie przewiduje się aby liczby te wzrosły w tym roku. Mieszkańcy Gorzyc w 2003 r. zebrali 194 t szkła oraz 72 t plastiku. Rok wcześniej do worków trafiło prawie 440 t szkła i 97 t plastiku. Wszystkie wymienione gminy segregację odpadów prowadzą z wykorzystaniem Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska. Marklowice i Rydułtowy z kolei finansują akcję z funduszy gminnych. W firmie „Naprzód” - zbierającej odpady m.in. na terenie Rydułtów, poinformowano nas, że z roku na roku notuje się tutaj wzrost ilości segregowanych odpadów. Marklowice rozpoczęły przedsięwzięcie w tym roku, dlatego też na dane porównawcze trzeba jeszcze poczekać. Póki co zainteresowanie mieszkańców jest spore.
Rafał Jabłoński