Florian weteranów
Kilkudziesięciu strażackich weteranów z całej gminy wzięło udział w spotkaniu z okazji św. Floriana, które odbyło się w remizie OSP w Lubomi. Była to okazja do wspólnych rozmów i wspomnień z czasów służby w ochotniczych jednostkach strażackich.
Takie spotkania weteranów z całej gminy organizujemy w Tygodniu Strażackim od kilkunastu lat - mówi Bernard Burek, komendant OSP Lubomia. Wcześniej odbywały się one w różnych lokalach, ostatnio organizujemy je w lubomskiej remizie, tu są odpowiednie do tego warunki. Obchody strażackiego święta obchodzi każda z pięciu jednostek u siebie a 3 maja odbyły się gminne uroczystości w Nieboczowach. Strażackie wozy na sygnałach przejechały przez całą gminę. Co roku takie święto organizujemy w innej wsi.Sala lubomskiej świetlicy została ozdobiona figurą patrona strażaków, którą rok temu dla OSP Lubomia ufundowała Rada Sołecka. Św. Florian zostanie umieszczony w oszklonej gablocie na budynku OSP Lubomia.
Najstarszymi ze strażackich weteranów, którzy wzięli udział w spot-kaniu byli Edward Tanżyna z Syryni i Jan Kominek z Lubomi. Tak jak ich druhowie zaczynali swoją służbę w jednostkach OSP zaraz po wojnie. Były to czasy, gdy w gaszeniu pożarów używano wozów bojowych ciągniętych przez konie. W razie potrzeby konie ściągano z pola i zaprzęgano do beczki, by ugasić pożar. Wielu z uczestników spotkania brało udział w budowie obecnych strażnic, które powstawały w poszczególnych wsiach od lat 50. do 70. XX wieku.
(jak)