Jest praca
Ponad pięćdziesiąt osób znajdzie pracę w jednostkach podległych miastu. Zatrudnienie ich na 5 miesięcy jest możliwe dzięki współpracy miasta z Powiatowym Urzędem Pracy.
Dwanaście osób pracować będzie w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej i Remontowej. Jak mówi Bolesław Gowin, dyrektor tej jednostki, część osób ma kwalifikacje budowlane, dlatego ich praca będzie bardzo przydatna. Ponadto 43 osoby (w tym 10 kobiet) trafią do Służb Komunalnych Miasta, głównie do działu utrzymania dróg i zieleni. Część z osób rozpoczęła pracę 24 marca, natomiast pozostali mają do nich dołączyć w najbliższym czasie. Wynagrodzenie nowo przyjętych osób nie przekroczy średniej krajowej. Zdecydowaną większość zarobku (700 zł brutto) pokryje PUP, natomiast drugą cześć (ok. 200 zł brutto) zapłaci Urząd Miasta. Przedsięwzięcie jest możliwe do realizacji dzięki środkom finansowym (200 tys. zł) zarezerwowanym w ramach programu specjalnego. W tej sytuacji możemy przekazać więcej dofinansowania niż na przykład przy realizacji prac interwencyjnych - tłumaczy Anna Słotwińska-Plewka, kierownik PUP.
Zatrudnione osoby wybrano po konsultacji z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej (instytucja ta wytypowała 47 kobiet i 78 mężczyzn) oraz Kuratorium Oświaty. Osoby te wybrano także spośród mieszkańców powiatu odnotowanych w PUP jako te aktywnie poszukujące pracy. Każdy z pracowników musiał spełniać przynajmniej jeden z siedmiu warunków. Powinien być zarejestrowany w PUP co najmniej 12 miesięcy, być osobą samotnie wychowującą dzieci lub bezdomnym. Zwracano również uwagę na to, czy bez pracy jest współmałżonek. Duże szanse miały także kobiety po 45 roku życia oraz osoby, które opuściły zakład karny lub ich dochody są mniejsze niż 250 zł. Ponadto o prace mogli ubiegać się bezrobotni zarejestrowani w MOPS dłużej niż 6 miesięcy. Jak mówi Małgorzata Porembska, kierownik tej instytucji, podjęcie pracy przez konkretną osobę nie oznacza zawieszenia wobec niej pomocy. Jak pokazuje doświadczenie, zatrudnione osoby mają szanse podpisać umowy na stałe. Z danych PUP wynika, że z 63 osób pracujących czasowo w latach 2002 - 2003 w SKM, 32 znalazły stałą pracę. Część z nich pozostała w SKM. Podobnie sytuacja wygląda w ZGMiR. Z 13 osób zatrudnionych w tych dwóch latach, stałą pracę znalazło 6 - również w innych zakładach.
Rafał Jabłoński