Autem na tory
Dużo szczęścia miała 33-letnia mieszkanka Rybnika, która prowadząc volkswagena golfa spadła z wiaduktu na ul. Mariackiej w Radlinie. Wyszła z tego wypadku bez poważniejszych obrażeń, doznała tylko wstrząśnienia mózgu.
Jak powiedzieli nam policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, przyczyną wypadku były złe warunki atmosferyczne i błąd kierowcy. W czwartek 25 marca przed południem zaczął padać śnieg i pogorszyły się znacznie warunki na drodze. Kobieta na śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w barierkę wiaduktu, rozbiła ją i spadła na tory. Na miejsce wypadku przyjechała policja i pogotowie ratunkowe. Stwierdzono u poszkodowanej wstrząśnienie mózgu i odwieziono do szpitala. Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia, funkcjonariusze kierowali ruchem na wiadukcie - przejeżdżać można było tylko jedną jego stroną. Pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej w Radlinie wyciągnęli zerwane barierki, akcja ściągania auta z torów trwała kilka godzin.
(jak)