Denat na dworcu
Policjanci próbują zidentyfikować zwłoki mężczyzny, którego znaleziono na poczekalni miejscowego dworca kolejowego.
Mężczyzna siedział na ławce poczekalni z głową opuszczoną na kolana. Brak reakcji z jego strony zaniepokoił jednego z mieszkańców Rydułtów, który 14 marca kilka minut przed godz. 17.00 powiadomił Policję. Lekarz przybyły na miejsce stwierdził, że zgon nastąpił ok. 10 godzin wcześniej, a prokurator zarządził sekcję zwłok celem ustalenia jego przyczyn. Jak mówi Ernestyn Bazgier z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl., wiek mężczyzny jest trudny do określenia. Mówi się o człowieku w wieku od 30 do 50 lat, wzroście 170 - 175 cm i średniej budowie ciała. Był brunetem o krótkich, prostych włosach i okrągłej twarzy z przyciętym wąsem. Na sobie miał kurtkę dresową koloru zielono - granatowego z białymi pasami, brązową koszulę, granatowe spodnie dresowe i czarne półbuty.
(raj)