Zdecydowane veto
Radni nie zgodzili się z argumentacją wojewody i nie odwołali Ireneusza Serwotki z funkcji radnego.
Jak już informowaliśmy, pismo wojewody, w którym wzywa on radnych do podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu I. Serwotki wpłynęło do Rady 31 grudnia. Uważa on, że zgodnie z art. 24 f ustawy o samorządzie gminnym, jako prezes klubu MKS Odra nie może on zasiadać w radzie, ponieważ zarządza działalnością gos-podarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego. Chodzi tutaj głównie o dzierżawione przez klub parkingi. Stanisław Stachoń, przewodniczący Komisji Rewizyjnej, podtrzymał swoje wcześniejsze wypowiedzi, w których uznał, że w sprawie istnieje zbyt wiele niejasności prawnych. Teraz mam ich jeszcze więcej. Po pierwsze nie uwzględniono wszystkich okoliczności. Każdą sprawę należy oceniać jednostkowo. Przecież radny sam tą działalnością nie zarządza. Ponadto nie otrzymuje za to wynagrodzenia. Artykuł 24 f jest niezgodny z konstytucją. W odniesieniu do podobnych spraw Naczelny Sąd Administracyjny nie podjął się wydania decyzji i skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego - mówi S. Stachoń. Ostatecznie 13 radnych głosowało przeciw podjęciu uchwały o wygaśnięciu mandatu, a 9 wstrzymało się od głosu. Sam zainteresowany (nie brał udziału w dyskusji i w głosowaniu) twierdzi, że wojewoda działa wybiórczo na podstawie donosów. Podobnego zdania jest Zofia Wistuba. Dodaje ona również, że zna radnych, którzy podlegają pod wspomniany paragraf. Choć sama uchyliła się od ich wskazania to nie jest tajemnicą, że w Wodzisławiu jest ich kilku.
(raj)