Długo nie pojeździł
Tydzień temu na terenie gminy doszło do niebezpiecznego wypadku.
Tradycyjnie przyczyną wielu kolizji i wypadków jest śliska nawierzchnia. Szczególnie trudne warunki panowały na drogach powiatu wodzisławskiego w ubiegłym tygodniu. 20 stycznia ok. godz. 12.50 52-latek ze Świerklan jadąc oplem meriva wpadł w poślizg i uderzył w malucha jadącego z przeciwnego kierunku ruchu. Za kierownicą fiata 126p siedział 36-letni mężczyzna z Jastrzębia, który w wyniku zdarzenia doznał złamania nogi. Natychmiast przewieziono go do szpitala, pasażerkę z kolei, z niewielkimi obrażeniami dłoni, zwolniono do domu. Nie mam pojęcia jak to się stało. Jechałem normalnie aż tu nagle mnie zarzuciło. Nic nie widziałem tylko słyszałem uderzenie. Ten samochód kupiłem trzy tygodnie temu i długo nie pojeździłem - mówi kierowca opla.
Do podobnego zdarzenia doszło dwa dni później w Rogowie przed godz. 14.00. Jadąca ul. Czyżowicką kobieta, na śliskiej nawierzchni nie opanował swojego fiata 126p i zjechała do rowu. Samochód wylądował na dachu, a 30-letnia pasażerka doznała ogólnych obrażeń ciała.
Do podobnego zdarzenia doszło dwa dni później w Rogowie przed godz. 14.00. Jadąca ul. Czyżowicką kobieta, na śliskiej nawierzchni nie opanował swojego fiata 126p i zjechała do rowu. Samochód wylądował na dachu, a 30-letnia pasażerka doznała ogólnych obrażeń ciała.
(raj)