Dzieci na sprzedaż
Ponad dwustu przedszkolaków wystąpiło na scenie podczas corocznego Przeglądu Widowisk Jasełkowych. Imprezę zorganizowano w Zespole Szkolno - Przedszkolnym nr 4.
Przegląd zorganizowano tutaj już po raz trzeci i jak mówią uczestnicy, zawsze mogą liczyć na miłe przyjęcie przez dyrekcję miejscowego przedszkola. Pierwsze inauguracyjne jaseł-ka odbyły się w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum”. Już tradycyjnie najmłodsi aktorzy zaskoczyli widownię wspaniałymi kostiumami i spontaniczną grą na scenie. Oceniani byli przez czteroosobową komisję, w składzie której oprócz przewodniczącej Aleksandry Dembowy z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta zasiadły dyrektorki miejscowych przedszkoli: Grażyna Kiljan z PP nr 7, Mariola Reclik z PP nr 5 oraz Róża Bojda z PP nr 18.
Jak mówi A. Dębowy, na szczególną uwagę zasługuje przygotowanie poszczególnych widowisk, co jest zasługą m.in. rodziców. To oni dbają o wygląd swoich pociech oraz o to by dowieźć je na miejsce występów. Rzeczywiście w domu był spory ruch przed jasełkami. Syn grał anioła, więc żona przygotowywała mu odpowiedni strój. Miał tremę, ale jest dzieckiem ambitnym i zaangażował się w przedstawienie. Myślę, że wypadł bardzo dobrze - mówi Marek Pukowiec, jeden z rodziców. Od początku imprezie przygląda się Krystyna Mazur, była wicedyrektor ZSP nr 4. Jej zdaniem uczestnicy są coraz bardziej obyci ze sceną i czują się na niej bardzo dobrze. Są śmiałe i bardzo mocno zaangażowane, co roku widać postęp. Te dzieci, jak to mówimy, są na sprzedaż - dodaje K. Mazur. Najwyżej oceniono dzieci z Przedszkola Publicznego nr 11 przed PP nr 13, natomiast na trzecim miejscu uplasowały się przedszkola nr 2 i 9.
Jak mówi A. Dębowy, na szczególną uwagę zasługuje przygotowanie poszczególnych widowisk, co jest zasługą m.in. rodziców. To oni dbają o wygląd swoich pociech oraz o to by dowieźć je na miejsce występów. Rzeczywiście w domu był spory ruch przed jasełkami. Syn grał anioła, więc żona przygotowywała mu odpowiedni strój. Miał tremę, ale jest dzieckiem ambitnym i zaangażował się w przedstawienie. Myślę, że wypadł bardzo dobrze - mówi Marek Pukowiec, jeden z rodziców. Od początku imprezie przygląda się Krystyna Mazur, była wicedyrektor ZSP nr 4. Jej zdaniem uczestnicy są coraz bardziej obyci ze sceną i czują się na niej bardzo dobrze. Są śmiałe i bardzo mocno zaangażowane, co roku widać postęp. Te dzieci, jak to mówimy, są na sprzedaż - dodaje K. Mazur. Najwyżej oceniono dzieci z Przedszkola Publicznego nr 11 przed PP nr 13, natomiast na trzecim miejscu uplasowały się przedszkola nr 2 i 9.
(raj)