Wyższe podatki
Rada Gminy zdecydowała o podwyższeniu stawek podatku od nieruchomości. Radna Krystyna Smuda proponowała przyjęcie niższej stawki niż zaproponowana, jednak wójt Czesław Burek wyjaśniał, że w budżecie na 2004 r. brakuje pieniędzy a podatki w Lubomi były do tej pory stosunkowo niskie w porównaniu do okolicznych gmin.
Przedstawione radnym propozycje przewidywały, że podatek od nieruchomości wyniesie 25 groszy za metr kwadratowy. Przewidywano więc wzrost stawki o 8-10%.
Gdybyśmy mieli takie stawki jak inne gminy to byłbym za tym, żeby nie podwyższać podatków - mówił wójt. Ale u nas to stało w miejscu, powinniśmy dojść przynajmniej do średniej stawki w powiecie wodzisławskim. Budżet się nie domyka, proszę więc Radę o uchwalenie podatków w takiej wysokości jak zaproponowana. Budżet na 2004 r. jest trudny a ja nie zamierzam zadłużać gminy. Jeśli brać kredyty to na inwestycje a nie konsumpcję.
Jednak radna Smuda proponowała, żeby stawki podatku na 2004 r. nieco obniżyć. Mówiła, że w związku ze zmianą zasad naliczania podatku od nieruchomości znajdą się osoby, dla których podwyżka będzie dotkliwa, gdyż mają grunty zakwalifikowane w całości jako teren budowlany. Apelowała, by dać im czas na uregulowanie ewidencji gruntów.
Wójt jednak tłumaczył, że nie dotyka to dużej liczby obywateli a w drodze wyjątku można stosować częściowe umorzenia podatku.
Jeżeli będę przeświadczony, że stan prawny jest inny od faktycznego to mogę zastosować umorzenia - stwierdził wójt. Gmina może pomóc mieszkańcom w przekwalifikowaniu gruntów, tak by tylko siedlisko, na który stoi dom było w ewidencji terenem budowlanym. Nie zgadzam się na obniżkę podatków.
Radni przegłosowali uchwałę podatkową ze stawkami zaproponowanymi przez wójta.
Gdybyśmy mieli takie stawki jak inne gminy to byłbym za tym, żeby nie podwyższać podatków - mówił wójt. Ale u nas to stało w miejscu, powinniśmy dojść przynajmniej do średniej stawki w powiecie wodzisławskim. Budżet się nie domyka, proszę więc Radę o uchwalenie podatków w takiej wysokości jak zaproponowana. Budżet na 2004 r. jest trudny a ja nie zamierzam zadłużać gminy. Jeśli brać kredyty to na inwestycje a nie konsumpcję.
Jednak radna Smuda proponowała, żeby stawki podatku na 2004 r. nieco obniżyć. Mówiła, że w związku ze zmianą zasad naliczania podatku od nieruchomości znajdą się osoby, dla których podwyżka będzie dotkliwa, gdyż mają grunty zakwalifikowane w całości jako teren budowlany. Apelowała, by dać im czas na uregulowanie ewidencji gruntów.
Wójt jednak tłumaczył, że nie dotyka to dużej liczby obywateli a w drodze wyjątku można stosować częściowe umorzenia podatku.
Jeżeli będę przeświadczony, że stan prawny jest inny od faktycznego to mogę zastosować umorzenia - stwierdził wójt. Gmina może pomóc mieszkańcom w przekwalifikowaniu gruntów, tak by tylko siedlisko, na który stoi dom było w ewidencji terenem budowlanym. Nie zgadzam się na obniżkę podatków.
Radni przegłosowali uchwałę podatkową ze stawkami zaproponowanymi przez wójta.
(jak)