Pijany małolat
O rozpijanie małoletniego oskarżyła wodzisławska Prokuratura Rejonowa 34-letniego Bogdana O. Przyznał się on do winy i wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze.
W lipcu 2003 r. 15-letni Marcin B. bawił się na dyskotece w lokalu „Astra” w Wodzisławiu. Tam przysiadł się do stolika, przy którym siedział już znany mu Bogdan O. wraz z innymi mężczyznami. Małolat dawał swojemu znajomemu pieniądze, by ten kupował mu piwo. W ten sposób Bogdan O. tego wieczoru zakupił 2-3 piwa dla Marcina B. Podchmielony młodzieniec po wyjściu z lokalu uszkodził ogrodzenie na posesji przy ul. Pszowskiej. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja, nieletni został poddany badaniu alkomatem - okazało się, ze miał 2,35 ‰ w wydychanym powietrzu. W trakcie dochodzenia policja ustaliła, że Marcin B. już wcześniej spożywał alkohol w poważnych ilościach. Raz nawet został odwieziony do szpitala z podejrzeniem zatrucia alkoholem.
Bogdan O. przyznał się do kupowania alkoholu małoletniemu i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym przez policję stanem faktycznym. Zeznał, ze kupował piwo Marcinowi B., bo wiedział, że jest małoletni i sam nie mógłby kupić sobie alkoholu. Nie pamiętał ile piw kupił, gdyż sam znajdował się pod wpływem alkoholu. Złożył oświadczenie wyrażające zgodę na wydanie wyroku skazującego na 4 miesiące ograniczenia wolności i pracę społecznie użyteczną w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Bogdan O. nie był karany i prokuratura wniosła o wydanie takiego wyroku.
Bogdan O. przyznał się do kupowania alkoholu małoletniemu i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym przez policję stanem faktycznym. Zeznał, ze kupował piwo Marcinowi B., bo wiedział, że jest małoletni i sam nie mógłby kupić sobie alkoholu. Nie pamiętał ile piw kupił, gdyż sam znajdował się pod wpływem alkoholu. Złożył oświadczenie wyrażające zgodę na wydanie wyroku skazującego na 4 miesiące ograniczenia wolności i pracę społecznie użyteczną w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Bogdan O. nie był karany i prokuratura wniosła o wydanie takiego wyroku.
(jak)